Czy nowa wersja przebojowego modelu Fiat Panda będzie jak dotychczas produkowana w Tychach, czy zostanie przeniesiona na taśmy montażowe fabryki Fiata pod Neapolem? Decyzja może zapaść 21 grudnia podczas spotkania szefa Fiata Sergia Marchionnego z premierem Włoch Silviem Berlusconim. Rząd Włoch przyjął specjalny program ożywienia motoryzacji i chce, by Fiat zwiększył produkcję aut w rodzimych fabrykach z ok. 600 tys. do 900 tys. sztuk rocznie. Najłatwiej zrobić to, przenosząc produkcję Pandy z Polski - zasugerował dziennik "La Repubblica", a pomysł podchwyciły inne tytuły we Włoszech.
Rachunek jest prosty. W tym roku fabryka w Tychach wyprodukuje ok. 270 tys. sztuk Pandy, która od siedmiu lat cieszy się wielkim uznaniem klientów. I nie będzie problemów z pracą we włoskich fabrykach Fiata, jeśli będą produkować auta cieszące się takim wzięciem. A przy okazji będzie można "odciążyć" - jak pisze Reuters - fabrykę w Tychach, największy zakład Fiata w Europie. W tym roku z tyskich zakładów wyjedzie ponad 600 tys. samochodów - tyle, co z pięciu rodzimych fabryk koncernu z Turynu.
Cały artykuł możecie przeczytać tutaj .
Polska największym rynkiem w regionie - ZOBACZ TUTAJ