O "zielonej" edycji Insigni pisaliśmy tutaj . Pod maską pracuje silnik diesla 2.0 CDTI o mocy 160 KM i 350 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Jest to taki sam motor, jak w zwykłej - "nieekologicznej" - wersji modelu. O ekologię dbają natomiast takie dodatki, jak specjalne opony o niskich oporach toczenia, elastyczny przedni spojler, atrapa chłodnicy o zmniejszonej liczbie górnych wlotów chłodzenia i zmienione przełożenie przekładni głównej.
Nasz wysłannik informuje prosto z prezentacji samochodu, że za Insignię w wersji EcoFlex trzeba będzie zapłacić o 2 200 zł więcej niż za "zwykłą" wersję z identycznym silnikiem. W tej chwili jest to wydatek rzędu 104 tys. zł. Opel zakłada, że w tym roku uda mu się sprzedać kilkaset sztuk "ekologicznej" odmiany samochodu, a jej adresatami mają być głównie odbiorcy flotowi.
Bartosz Sińczuk/Marcin Lewandowski