British International Motor Show - motorelacja

22 lipca rozpoczął się British International Motor Show w Londynie. Odbyło się na nim kilka światowych premier i pokazano wiele ciekawych samochodów.

General Motors

Jedną z najważniejszych, o ile nie najważniejszą premierę na londyńskim salonie miał Opel Insignia , w Wielkiej Brytanii znany pod marką Vauxhall . Ten nowoczesny i ładny samochód klasy średniej zastąpi wkrótce w europejskich salonach Opla Vectrę . Na początku Insignia dostępna będzie w dwóch wariantach nadwozia, jako czterodrzwiowy sedan i pięciodrzwiowy hatchback. Zwolennicy praktycznych kombilimuzyn ceniący elegancję będą usatysfakcjonowani. Nadwozie tejże niewiele różni się od klasycznej limuzyny i trzeba przyjrzeć się dłuższą chwilę, aby rozpoznać wersję Insigni. Wersja kombi dołączy do nich zapewne za kilka miesięcy. Do napędu posłużą silniki benzynowe wolnossące 1,6 l. (115 KM), 1,8 l. (140 KM) i doładowane 2,0 l. (220 KM) i 2,8 l. V6 (260 KM). Dwie najmocniejsze wersje silnikowe będą mogły być wyposażone w adaptacyjny napęd na wszystkie koła. Dla oszczędnych przewidziano diesla 2,0 l. w trzech wariantach mocy: 110, 130 i 160 KM.

Saab pokazał m.in. swojego drugiego w historii SUV-a. Model 9-4X jest przeznaczony głównie na rynek amerykański, ale w związku z załamaniem się sprzedaży samochodów tego typu w USA, Saab będzie zmuszony do ekspansji na europejskim rynku aut sportowo-rekreacyjnych.

Salon w Londynie może być ostatnim, na którym marka Hummer wystawiana była na stoiskach General Motors . Obok znanych od lat modeli H2 i H3 pokazano mały, jak na Hummera prototyp HX . Gdyby wszedł do produkcji mógłby stanowić realną konkurencję dla Jeepa Wranglera .

Na stoisku GM nie mogło zabraknąć Chevroleta . Zróżnicowanie modelowe tej marki jest ogromne, tak więc z jednej strony można było podziwiać najnowsze wcielenie Camaro Cabrio (nadal w wersji prototypowej), z drugiej miejskiego Beat 'a, który ma wejść do produkcji w przyszłym roku.

Ford

Jednym z najbardziej spektakularnych pokazów, jakie odbyły się podczas Salonu Samochodowego w Londynie, była prezentacja nowego Forda Fiesty . To najodważniejszy projekt miejskiego Forda od jego pierwszej prezentacji 32 lata temu. Ford nie żałuje na promocję, mogąc znowu reklamować go jako auto dla młodych. W stosunku do mocno stonowanej linii nowej Ibizy, czy Peugeota 207, któremu brak "tego czegoś", co miała 206-ka, Fiesta zdaje się być pretendentem do miana najładniejszego samochodu segmentu B.

Nowa Fiesta to nie tylko stylistyka, choć ta zdaje się być jej podstawową zaletą. Wnętrze, niewiele mniejsze od tego, jakie pamiętamy z modelu Escort może być wykończone całkiem niezłym tworzywem. Do napędu posłużą silniki benzynowe 1,25 l. (60 lub 82 KM), 1,4 l. (96 KM) i 1,6 l. (100 lub 120 KM) oraz diesle 1,4 l. TDCi (68 KM) i 1,6 l. TDCi (90 KM).

Obok, jakby niezauważony stał Focus RS . Tak jak w dotychczasowych relacjach i tym razem był jasnozielony. 300-konny silnik, 410 Nm maksymalnego momentu obrotowego, szpera i... jedynie przedni napęd. Na nawierzchniach asfaltowych ma być konkurentem dla japońskich czteronapędówek, jednak ciekawi mnie, jak daleko będzie od nich odstawał w zimie?

Aby podkreślić swój dorobek Ford pokazał też Model T (obchodzący w tym roku 100 urodziny). Sukcesy w sportach motorowych, do których ma się odwoływać Focus RS reprezentowała rajdowa wersja Escorta RS 1800 .

Honda

Honda pokazała prototyp samochodu sportowego o niskim poziomie emisji spalin. OSM , czyli Open Study Model to zgrabny roadster z nadwoziem w kształcie klina.

Staraliśmy się pokazać, że samochód przyjazny środowisku może wyglądać atrakcyjnie - mówi Andreas Sittel, szef projektu OSM - Nie ma powodu dla którego coś, co jest bardziej przyjazne środowisku naturalnemu, nie może świetnie wyglądać i równie dobrze się prowadzić.

Honda w materiałach prasowych pomija jakiekolwiek informacje dotyczące źródła napędu. Z naszego "dochodzenia" wynika, że Honda Open Study Model wyposażona jest w napęd hybrydowy , podobny (lub identyczny) do stosowanego w Civic IMA .

Projektanci Hondy podkreślają bardzo dobre właściwości jezdne OSM-a, jak też i fakt, że cały samochód został skonstruowany z myślą o "fun-drivingu". Radość z prowadzenia tego roadstera przyjąć musimy na wiarę, bowiem Honda nie zamierza wprowadzać go do produkcji seryjnej.

Lotus

Po latach produkcji jedynie modeli Elise i Exige , opartych na jednej konstrukcji, Lotus sukcesywnie poszerza swoją ofertę. Po niezbyt ciepło przyjętej Europie przyszła pora na sportowy model średniej wielkości. Evora , oczekiwana pod nazwą Eagle , ma znacznie większe szanse na rynkowe powodzenie. Całkiem udane nadwozie z układem miejsc 2+2 i mocny, 280-konny silnik sprawiają, że samochód jest zarówno szybki, jak i praktyczny. Evora pojawi się w salonach w styczniu 2009, a rok później spodziewany jest debiut następcy modelu Esprit .

SEAT

Premierę u Seata miała Ibiza SC , czyli trzydrzwiowa, usportowiona Ibiza. O gustach się nie dyskutuje, ale Ibiza SC została zaprojektowana dość konserwatywnie. Zazwyczaj producenci chętniej eksperymentują z mniejszymi modelami, ale Seat wybrał odwrotną drogę. Samochód jest narysowany proporcjonalnie i może się podobać, widać też podobieństwo do poprzednich generacji. Szkoda, że firma nie poszła śladem wytyczonym przez modele Leon , czy Altea .

Toyota

Technologia hybrydowa trafia do coraz większej liczby modeli i nikt się już nie ekscytuje przekrojem samochodu z napędem spalinowo-elektrycznym. Japoński gigant stawia tym razem na małe samochody. Dwa najbardziej eksponowane modele, to Toyota Urban Cruiser i Toyota iQ , które swój debiut miały na Salonie w Genewie. Za to najnowszy model Land Cruisera , J200 schowano z tyłu, jakby firma wstydziła się swojego flagowego modelu.

British International Motor Show - motorelacja, część I

Alfa Romeo

W Alfie Romeo miał miejsce podwójny debiut... jednego modelu. Mi.To jest pierwszym samochodem tej marki w segmencie B, a oficjalną premierę miał właśnie na targach w Londynie. Jeżeli właściwości jezdne będą w stanie dorównać fantastycznej stylistyce, to sukces będzie murowany. Oprócz tego maleństwa można też było zobaczyć obydwie wersje fascynujących 8C Competizione , coupe i spider .

Bentley

Na stoisku tej szacownej, brytyjskiej marki zabrakło najnowszego dziecka, modelu Brooklands . Można było się za to bliżej przyjrzeć limuzynie Flying Spur Speed , którą lepiej byłoby się przejechać, aby zauważyć znaczące różnice w stosunku do "zwykłej" wersji. Obok dobrze już znanego Continentala GT był jeszcze deser, majestatyczny kabriolet Azure . Śliczny perłowy kolor, przytulne, wyłożone skórą i drewnem w najlepszym gatunku wnętrze i jeden mankament. Dwukrotnie wysiadając z tego, jakże ogromnego, jeżdżącego przepychu nabijałem sobie guza o megaszeroki próg.

Citroen

Siłą Citroena mają być minivany . Po C4 Picasso przyszła pora na mniejszego brata. C3 Picasso nie ma pod względem stylistycznym wiele wspólnego z wielkopojemną C4-ką. Dwubryłowe nadwozie na pewno jest zabawne, ale przypadnie klientom do gustu? Okaże się wkrótce.

Podsumowanie

Mimo, że Salon w Londynie odbywa się co dwa lata i nie przyciąga takich tłumów, jak salony w Genewie, Paryżu, czy Frankfurcie, to tegoroczny można zaliczyć do naprawdę udanych. Kilka światowych premier, niemal wszyscy liczący się producenci i wiele dodatkowych atrakcji dla zwiedzających. Tym, dla których powyższe sprawozdanie wydaje się niewystarczające, zapraszam dodatkowo do lektury artykułów o samochodach sportowych i "egzotycznych", oraz o pojazdach o napędzie elektrycznym, zajmujących sporą powierzchnię wystawową.

British International Motor Show - motorelacja, część II

Zobacz też:

British International Motor Show - supersportowe i egzotyczne

British International Motor Show - tankowane prądem

Znalezione na ulicy... w Londynie - galeria

Marcin Lewandowski

Więcej o:
Copyright © Agora SA