BMW F 800GS & R 1200GS | Za kierownicą

Nigdy nie rozumiałem fenomenu modelu GS. Zawsze uważałem, że BMW ma w ofercie co najmniej kilka ciekawszych modeli. Jak to się właściwie dzieje, że w końcu większość klientów BMW kończy właśnie na GS?

Znam wiele osób, które od lat jeździły na motocyklach tej marki. Ujeżdżali przeróżne modele. Od potężnych turystycznych LT, po lżejsze nakedy. W końcu koleje losu kierowały większość z nich na dużego GS. Najczęściej pozostali przy nim na dłużej. Zresztą na tym modelu nie poprzestają tylko fani BMW. Także użytkownicy innych marek z uznaniem spoglądają w kierunku dużego GS. Wielu twierdzi, że jest to najbardziej uniwersalny z BMW i jeden z bardziej uniwersalnych motocykli w ogóle.

Mnie nigdy takie argumenty nie przekonywały. Zawsze stałem na stanowisku, że jak coś jest do wszystkiego, to musi być do niczego. Bo jak coś może zawieźć nas autostradą w najdalszy koniec Europy, po czym zjechać na boczną drogę, a gdy ta się skończy, bez większego problemu dostarczy nas, pasażerkę i niemałe bagaże na głęboko ukrytą leśną polanę? I każdą z tych czynności wykonać dobrze lub przynajmniej poprawnie. Podobno GS wiele rzeczy robi dobrze i w tym jest jego siła. Ale w końcu mogłem się o tym przekonać osobiście, w dodatku mając pod ręką alternatywny motocykl tej samej marki.

Cały artykuł - tutaj

ZOBACZ TAKŻE:

Aprilia Tuareg 750 concept - ZOBACZ TUTAJ

Przygotuj motocykl do sezonu - ZOBACZ TUTAJ

Yamaha XT1200Z Super Tenere - ZOBACZ TUTAJ

Ogłoszenia: Ducati - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Agora SA