BMW wraca do słynnych rekinów

Jacek Frohlich - projektant odpowiedzialny za wygląd najnowszego BMW 5 wyjaśnia, co to jest Hofmeister-Knick i dlaczego lepiej rysować na papierze

Urodził się w 1965 roku. Studiował w Gliwicach, po czym wyjechał do Niemiec i kształcił się w Kolonii. W styczniu 2010 roku został dyrektorem designu zewnętrznego BMW.

- Jak od kuchni wygląda projektowanie samochodu? Przygotowuje i przedstawia Pan projekty do wyboru, czy może szefostwo precyzuje jak ma wyglądać nowy model?

Różnie bywa. Jest oczywiście pewien schemat, którego powinniśmy się trzymać, ale z reguły zarząd przedstawia nam jedynie ogólny zarys modelu. Indywidualne i niezależne propozycje projektantów są bardzo cenione. Na wygląd aut BMW wpływa oczywiście gust naszych klientów, ale to my decydujemy czy samochód ma być rewolucyjny czy zachowawczy. Ostatecznie kilku projektantów przedstawia swoje wizje i zarząd firmy wybiera projekt, który będzie realizowany. Każdy nowy model jest indywidualnie rozpatrywany. Zwykle we wszystkich modelach BMW widać podobieństwa, ale są również realizowane bardzo oryginalne projekty. Odchodząca piątka (E60) wzbudzała duże kontrowersje. Obecna (F10) jest autem eleganckim i zrównoważonym estetycznie.

- Mówi się, że teraz kiedy wprowadzacie nowy model do sprzedaży już wiecie jak będzie wyglądał następca.

Nowe BMW 5 było gotowe jako model w skali 1:1 w grudniu 2006 roku. Czyli 3 lata temu mieliśmy gotowy projekt samochodu, który do momentu debiutu nie uległ zmianie. To znaczy, że musimy przewidywać, co będzie modne, co się spodoba za kilka lat. Jeszcze nie wiemy jak będzie wyglądał następca F10, dopiero za jakiś czas w firmie będzie ogłoszony konkurs.

- Jakie elementy wyglądu poza nerkami, czterema okrągłymi reflektorami identyfikują samochody BMW?

W BMW przywiązujemy dużą wagę do historii. Oprócz nerek, okrągłych reflektorów z tzw. ringami w naszych samochodach występuje charakterystyczny łuk, który definiuje boczną linię szyb (Hofmeister-Knick - nazwa pochodzi od nazwiska projektanta, który ten element wymyślił), typowa krawędź załamująca światło przebiegająca przez całą długość samochodu poniżej linii szyb oraz tylne światła w kształcie litery L. Dzięki tym elementom modele BMW mają linię klina, wyglądają dynamicznie i są łatwo rozpoznawalne.

-Czy sądzi Pan, że do BMW wrócą zadarte nosy?

Już widać już nawiązania to tego elementu w nowej piątce i siódemce. Zobaczymy co przyniesie przyszłość.

- Czyli można się spodziewać bardziej oczywistych nawiązań stylistycznych do słynnych rekinów?

... [śmiech].... Trudno powiedzieć.

- Najładniejsza i najbrzydsza generacja lub model BMW Pana zdaniem?

Nie ma brzydkich BMW [śmiech].

- Zapytam inaczej. Spośród samochodów, które powstały pod przewodnictwem Chrisa Bangle, który z modeli podoba się Panu bardziej, piątka czy siódemka?

Piątka.

- Czy uważa Pan, że rewolucja stylistyczna przeprowadzona przez Bangle pomogła firmie, czy może zaszkodziła?

Pracowałem kilka lat pod przewodnictwem Chrisa. Miał bardzo duży wpływ na firmę. Z perspektywy mogę powiedzieć cały ten szum z pewnością pomógł BMW.

- Abstrahując od BMW, która z marek najlepiej łączy sportowy charakter z elegancją.

Alfa Romeo.

- Nasi czytelnicy na naszej stronie internetowej mogli zadawać Panu pytania. Interesuje ich jakich programów komputerowych używacie przy projektowaniu.

Pracujemy m.in. na programie Alias. Młodzi projektanci przygotowują projekty tylko na komputerach, ale ja najpierw rysuje samochód na kartce. Kiedy prowadzisz kredkę po papierze odczuwasz przyjemny opór, który pomaga w rysowaniu i do którego już sie przyzwyczaiłem. Poza tym moim zdaniem przygotowanie projektu na papierze pomaga zachować właściwą perspektywę.

- Jak Pan trafił do BMW?

Pewnego dnia profesor z mojej szkoły zapytał, czy nie wezmę udziału w pewnym projekcie. Okazało się, że to projekt dla BMW. Takich okazji się nie marnuje.

- Co Pan poradzi młodym Polakom, którzy marzą o karierze za granicą?

Trzeba wiedzieć czego się chce, uczyć się języków i wierzyć w siebie.

W latach 30-tych Polak, Peter Szymanowski, był szefem całego biura projektowego BMW. Takiego awansu życzymy również Panu. Dziękujemy za rozmowę

Z Jackiem Frohlichem rozmawiał Szczepan Mroczek

Jesteśmy też na Facebooku i Blipie

BMW 5 (F10)

Używane BMW 5 (E39) - ZOBACZ JAK SIĘ SPRAWUJE

Samochody: BMW 5 - ogłoszenia

. Urodził się z 1965 roku w Polsce, studiował architekturę w Gliwicach, po czym wyjechał do Niemiec. W styczniu 2010 roku Jacek Frohlich objął stanowisko dyrektora odpowiedzialnego za wygląd zewnętrzny samochodów BMW

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.