Nowy Mustang za kilka tysięcy?

Tak, ale dolarów i tylko za samo nadwozie. Z myślą o teamach wyścigowych oraz maniakach sportów motorowych, Ford sprzedawać będzie "wydmuszki" nowego Mustanga

Klient otrzyma samą blachę, a dokładnie to co w procesie produkcji auta trafia do pierwszego malowania. O całą resztę, czyli: silnik, zawieszenie, układ przeniesienia napędu oraz ewentualne wyposażenie kabiny będzie musiał zatroszczyć się sam.

To wspaniała wiadomość dla miłośników sportu motorowego, myślących o zbudowaniu własnej wyścigówki. Pozwoli im to w znaczny sposób obniżyć koszty przygotowania auta do zmagań. Dla jeszcze większego ułatwienia im życia, Ford oferować będzie także gotowe zestawy wiązek i niektórych elementów wyposażenia wnętrza, przygotowane z myślą o poszczególnych klasach wyścigowych. Dla Forda, to oczywiście świetna promocja. Producent liczy, że dzięki temu posunięciu Mustangi będą coraz częstszym widokiem się na torach.

W grudniu zeszłego roku z podobną inicjatywą wystartowało General Motors . Za równowartość 7 000 dolarów, można kupić surowe nadwozie Camaro . Nie posiada ono numerów seryjnych i z tego powodu może być kupowane wyłącznie przez zarejestrowane teamy wyścigowe. Nie wiadomo na razie, czy Ford zdecyduje się na podobne rozwiązanie. Nie wiadomo też na ile producent wycenia swoją "wydmuszkę", ale można spodziewać się podobnej do Camaro ceny.

Bartosz Sińczuk

Powrót Mustanga Mach I? - ZOBACZ TUTAJ

Skąd się biorą Hummery? - WIDEO

Samochody: Ford Mustang - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Agora SA