Twórca Vespy Danieli

Niedawno pokazaliśmy Wam galerię przepięknego skutera - drewnianej Vespy, zbudowanej przez portugalskiego stolarza. Pomysł tak się nam spodobał, że postanowiliśmy skontaktować się z "Panem Portugalczykiem", by opowiedział nam nieco więcej o sobie i o samej Vespie Danieli.

Budowanie jednośladów z drewna nie było oryginalnym pomysłem Carlosa Alberto. Przeglądając jeden z magazynów, natknął się na historię rzemieślnika, który zajmował się tą niecodzienną odmianą stolarstwa. Alberto stwierdził, że to doskonały pomysł na wykorzystanie swoich umiejętności, a przy tym niemałe stolarskie wyzwanie . Było wiadomo, że miłość do motocykli i mistrzowskie zdolności będą musiały w pewnym momencie spotkać się w jednym punkcie.

Ten moment nadszedł pod koniec 2000 roku, niedługo po tym, jak Alberto zapisał się do klubu motocyklowego "Moto Club de Pacos de Ferreira". Gdy pierwszy raz wspomniał kolegom z klubu o swoim pomyśle, byli pewni że majaczy . Okoliczności sprzyjały takiej interpretacji - Alberto postanowił podzielić się swoim pomysłem akurat wtedy, gdy leżał w szpitalu z powodu ostrej grypy. Wkrótce okazało się, że nie były to wcale majaki.

Carlos po wyjściu ze szpitala przedstawia pomysł pozostałym członkom klubu. Mimo że ogólna reakcja podobna jest do tej ze szpitala, znajduje dwóch "śmiałków", którzy decydują się pomóc. Prace rozpoczynają się w lutym 2001 roku, a motocykl gotowy jest już w czerwcu. Tak narodził się MOTA - drewniany jednoślad Carlosa Alberto, Maximino Costy i Eugénio Cunha. Gdy pozostali członkowie klubu zobaczyli MOTĘ, podobno zaniemówili. Do dziś, gdy w klubie pojawia się Alberto, wszyscy wołają: "O, to ten facet od motocykla z patyków!".

Przez pewien czas wydawało się, że MOTA będzie pierwszym i ostatnim drewnianym jednośladem. Wystarczył jednak pretekst w postaci pytania o to, kiedy Alberto planuje budowę kolejnego motocykla. A że pytającym był przyjaciel prezydenta klubu Vespy, Alberto nie pozostało nic innego, niż zbudować Vespę Danielę . Był rok 2004 kiedy wszystko było już właściwie gotowe do budowy. "Pan Portugalczyk" uległ jednak poważnemu wypadkowi a w wyniku innych niesprzyjających okoliczności mógł powrócić do Vespy dopiero w połowie 2007 roku. Budowa skutera ruszyła w październiku. Pierwszym elementem było dokładne sfotografowanie oryginalnej Vespy VN1 z 1951 roku należącej do wspomnianego już prezydenta Vespa Club Freamunde. Gotowa Vespa Daniela (nazwana tak na cześć córki Alberto) została zaprezentowana 12 lipca 2008 roku.

Zobacz galerię przepięknej Vespy Danieli

Gdy ogląda się zdjęcia, doskonale widać jak wiele pracy pochłonęła Daniela. Do budowy użyto 10 gatunków drewna , m.in. heban, palisander, jawor, buk. Carlos Alberto nie ukrywa, że najwięcej pracy zajęło mu zbudowanie kierownicy z całym oprzyrządowaniem (np. manetka gazu), tylnego koła i przedniej lampy. Również skonstruowanie ramy nie było łatwe. Znalezienie oryginalnego silnika też okazało się nie lada wyzwaniem. Ale udało się, i dziś w Vespie Danieli bije jednocylindrowe dwusuwowe serce o pojemności 125 cm3 i mocy 5 KM . Cały skuter waży 107 kg, czyli o 20 kg więcej niż wersja oryginalna. Prędkość maksymalna nie jest co prawda najważniejsza, ale może warto ją podać: 75 km/h - całkiem nieźle.

Carlos Alberto nie zdradził nam czy zamierza jeszcze w przyszłości zbudować podobne jeżdżące dzieło, ale znając jego historię i chęć podejmowania nowych wyzwań, jesteśmy pewni że już niebawem w świecie znów zrobi się głośno o skromnym stolarzu z Portugalii .

jk

Motocykle - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.