Zrobiło się kuku samochodzikowi?

Witamy w kąciku dziwnych gadżetów. Dziś pierwsza pomoc dla lekko rannego samochodu. Przytarte auto na parkingu, atak agresywnego słupka pod supermarketem, zderzenie w wózkiem na zakupy - autku trzeba pomóc. Najlepiej zakleić ranę, może się zagoi.

A może plaster pomoże uniknąć takich sytuacji...? - Słyszałem, że twoja żona rozbiła twoje nowe Porsche. Stało jej się coś? - Jeszcze nie, zamknęła się w łazience...

Plaster na samochód to ciekawy gadżet. Z jednej strony mocno pachnie dziecinną antropomorfizacją i mówieniem całemu światu "Halo, zobaczcie jakim kiepskim jestem kierowcą - mój samochód ciągle cierpi! ". Z drugiej - może na przykład rozładować napięcie u mężczyzny, którego kobieta obtarła auto. Plastry na samochód są magnetyczne, więc łatwo się je zakłada i zdejmuje. Mają rozmiar 7,62 na 16,5 cm. Kosztują 3,89$ i możesz je zamówić tutaj .

baggins

Więcej o:
Copyright © Agora SA