Włosi kochają prędkość. Teraz również będą mogli ją poczuć podróżując pociągami. Szef Ferrari Luca di Montezemolo, wraz z swoimi partnerami, szykuje prawdziwą rewolucję na włoskich szynach. 64-latek obiecuje, że będzie to "najnowocześniejszy pociąg w Europie". Prywatna sieć pociągów o nawie "Italo" ma być szybsza od państwowych pociągów "Frecciarossa".
W projekt zainwestowano miliard euro. Sama tylko firma "Nuovo Trasporto Viaggiatori" należąca do Montezemolo wpompowała w projekt 750 mln euro. Zakupiono m.in. 25 składów francuskiego producenta Alstom. "Italo" będzie mógł rozpędzić się do 360 km/h.
Początkowo pociągi będą kursować na trasie Neapol, Rzym, Florencja, Bolonia, Mediolan. Montezemolo nazywa swoje pociągi "Ferrari na szynach". Składy wyposażone będą m.in w sieć telefoniczną, Wi-Fi i telewizję.
Martin Śliwa
ZOBACZ TAKŻE: