MP4-12C jest istnym cudem motoryzacyjnej techniki, jest piekielnie szybki, świetnie wykończony i przy całej swojej sportowej naturze, zaskakująco komfortowy. Gdzie zatem leży problem? Ci, którzy podczas specjalnych jazd testowych mieli okazję zasmakować nowego McLarena zarzucają mu, że... brakuje mu charakteru i wrażenia wyjątkowości. Ich zdaniem, Ferrari 458 Italia dostarcza dużo więcej emocji.
McLaren nie chce zmarnować sześciu lat ciężkiej pracy i zamierza dodać do MP4-12C odrobinę mojo . Inżynierowie zamierzają m.in. wyostrzyć reakcję silnika na wciśnięcie pedału przyspieszacza, poprawić feedback układu kierowniczego i sprawić, by dźwięk wysokoobrotowego, podwójnie turbodoładowanego V8 był lepiej słyszalny w kabinie.
Zmiany nie wpłyną na osiągi, za to zwiększą przyjemność z jazdy autem, które okazało się zbyt... racjonalne. Zmiany nie będą odczuwalne podczas jazdy w trybie normalnym, ale dopiero wtedy, gdy naprawdę zaczniemy się bawić samochodem - skomentował sprawę przedstawiciel McLarena
Firma zarzeka się, że modyfikacje zostaną wprowadzone błyskawicznie. Wszak auta miały trafić do salonów w pierwszej połowie roku.
Bartosz Sińczuk
ZOBACZ TAKŻE: