Najmłodszy mistrz F1 w historii będzie pomagał wypromować Infiniti m.in. w czasie specjalnie organizowanych, wyścigowych weekendów.
Bolidy oraz stroje ekipy Red Bull Racing - zespołu, w którym jeździ Vettel - od początku tego sezonu opatrzone są logiem japońskiej marki. Najwidoczniej jednak taka ekspozycja nie wystarcza szefom japońskiej firmy, stąd pomysł na firmowanie swoich produktów twarzą niemieckiego kierowcy. Może mieć to związek z ambitnym planem Infiniti Europe, które postawiło sobie ambitny cel na rok 2011 - znacząco zwiększyć sprzedaż (do 7-8 tys. samochodów rocznie).
"Od czasu naszego pierwszego kontaktu z Infiniti polubiłem auta tej marki. Samochód może oddziaływać na człowieka na dwa sposoby: swoim wyglądem i prowadzeniem. Po przetestowaniu kilku aut z gamy, stałem się ich wielkim fanem. Są one wygodne, a przy tym tak bardzo sportowe, jak tylko można sobie wymarzyć. Jestem pewien, że zarówno zespół, jak i ja sam możemy wiele skorzystać na tej współpracy z Infiniti i bardzo życzyłbym sobie jej kontynuowania w przyszłości" - skomentował swoją nową rolę Vettel.
Mamy nadzieję, że Niemiec mówił szczerze. Jednym z wymagań umowy sponsorskiej z Red Bull Racing jest to, że kierowcy teamu muszą prywatnie jeździć autami Infiniti.
Bartosz Sińczuk
ZOBACZ TAKŻE:
Infiniti kpi z Lexusa... odrobinę | Wideo