Lubimy dziwne reklamy. Rapujące chomiki Kii, młody Darth Vader w spocie Volkswagena, zapaśnicy sumo myjący Subaru (i siebie nawzajem) czy nieśmiertelna seria "VW Unpimp" to tylko kilka przykładów, że kampanie z przymrużeniem oka mogą odnieść sukces. Czy podobnie będzie w przypadku nowej reklamy Nissana 370Z? Czekamy na Wasze wrażenia.
ZOBACZ TAKŻE: