Zetros dla mongolskich myśliwych

Chociaż wyglądają bardziej jak wojskowe samochody zabezpieczenia chemicznego, to posłużą jedynie do wypadów do lasu. Dwa Zetrosy zamówione przez dwóch biznesmenów z Mongolii mają im umożliwić bezproblemowe dotarcie do wymarzonych łowisk

W polskich warunkach zagorzałym myśliwym w zupełności wystarcza samochód z napędem obu osi, obuty co najwyżej w szosowo-terenowe opony. Takim autem można dojechać niemalże do każdego miejsca interesującego miłośników (strzelania do) zwierząt - może za wyjątkiem Bieszczad w okresie zimowym i wiosennym.

Co innego, jeśli mieszka się w ogromnej Mongolii, której infrastruktura drogowa pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Oprócz rozległych stepów są tam też górzyste tereny leśne i dotarcie do nich może być bardzo trudne. Aby nieco ułatwić sobie podróżowanie, dwóch zapalonych myśliwych z kraju Czyngis Chana zamówiło sobie dwa wyprawowe Zetrosy.

Obydwa egzemplarze zostały przebudowane w zakładach Hartmann w Alsfeld (zabudowa nadwozia) oraz Huenerkopf w Neukirchen (wyposażenie kabiny). Bazą dla tych pojazdów był Mercedes-Benz Zetros 2733 A 6x6 ze standardową kabiną (rozstaw osi: 5350 mm). Lista seryjnego wyposażenia objęła m.in.: miejsce do spania dla kierowcy, klimatyzacja, system nagłośnienia z zestawem głośnomówiącym i Bluetooth oraz 7-calowy wyświetlacz z funkcją kamery cofania. Nad kabiną wygospodarowano schowek o ładowności 100 kg, a na dachu zamontowano podwójny klakson oraz cztery reflektory. Dodatkowe oświetlenie kryje się także za wlotem powietrza. O pewność dojazdu do celu dbają dwa zbiorniki paliwa o łącznej pojemności 500 litrów.

Na potężnym podwoziu oferującym napęd wszystkich trzech osi osadzono zabudowę mieszkalną. Zapewnia ona komfort większy, niż ten jaki można znaleźć w typowym camperze. Wyposażenie kuchni obejmuje m.in. ceramiczną płytę grzewcza, kuchenkę mikrofalową, lodówkę i zamrażarkę, barek, ekspres do kawy oraz umywalkę z dostępem do ciepłej wody oraz z filtrem wody pitnej. W salonie czekają skórzane fotele dla 4-6 pasażerów, stół z możliwością przekształcenia go w dodatkowe łóżko, sejf na broń i kosztowności, dwa telewizory o przekątnej 40 i 46 cali, odtwarzacz DVD, system nagłośnienia Bose, a także komputer Mini Mac oraz modem. Łazienka zaś wykończona jest marmurem.

Na pokładzie nie zabrakło typowego wyposażenia aut wyprawowych, jak np. sporych pojemników na wodę (250 l.), czy generatora prądu. Ten ostatni współpracuje z czterema akumulatorami o pojemności 220 Ah każdy. Mogą być one ładowane również za pośrednictwem zamocowanych na dachu baterii słonecznych, złożonych z dwóch 80-watowych modułów.

Napęd zapewnia silnik wysokoprężny R6 7,2 l. osiągający 326 KM mocy i imponujący maksymalny moment obrotowy 1300 Nm, dostępny w przedziale od 1200 do 1600 obr./min. Moc jest przekazywana na wszystkie koła poprzez dziewięciobiegową skrzynię ręczną (8 biegów do jazdy w przód + bieg pełzający). W poruszaniu się w ciężkim terenie pomocny jest reduktor i blokady trzech mechanizmów różnicowych.

Zetros kontra Jimny | WIDEO

Sprinter z Wall Street - luksusowe biuro

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.