Dzięki umieszczeniu baterii pod podłogą, bagażnik Toyoty Yaris HSD nie różni się pojemnością od innych wersji.
Pierwszą z nowości Toyoty podczas genewskiego salonu będzie hybrydowy Yaris HSD. Do 2020 roku Japończycy chcą, aby każdy ich model występował na rynku w wersji hybrydowej. Badania wskazują, że mimo wyższej ceny oszczędności wygenerowane przez hybrydy podczas miejskiej jazdy będą zachęcały klientów do spojrzenia w stronę tych właśnie aut.
Podobnie jak większe siostry, Yaris HSD będzie mógł w trybie elektrycznym poruszać się jedynie siłami motoru elektrycznego. Stylizacja hybrydy na tle innych odmian wyróżnia się kształtem lekkich obręczy, dodatkowym oświetleniem LED, wyprofilowaniem zderzaków czy dachem z panelami słonecznymi, zasilających na postoju system wentylacji. Toyota Yaris HSD dołączy do aktualnie oferowanych hybryd - Priusa i Aurisa HSD - w drugiej połowie 2012 roku.
Karoseria FT 86 mierzy 4,16 m długości, 1,76 m szerokości i zaledwie 1,26 m wysokości przy rozstawie osi równym 2,57 m. Masa? Około 1200 kg.
Poza Toyotą Yaris HSD, Japończycy przywiozą do Genewy także większego Priusa+ , o którym pisaliśmy przy okazji amerykańskiej premiery, oraz Priusa Plug In. Fanów czterech kółek najbardziej interesuje jednak premiera "niemal" produkcyjnej wersji sportowej Toyoty FT-86, odwołującej się do bogatej tradycji modeli 2000GT (poznaj historię Toyoty 2000GT ), MR2, Celica i Supra.
Nazwa FT-86 to skrót od Future Toyota 86, czyli Przyszła Toyota-86. W ten sposób firma nawiązuje do kultowej Corolli Levin AE86 - lekkiego kompaktu z wysokoobrotowym benzyniakiem i tylnym napędem. Sercem FT-86 będzie 2-litrowy bokser o mocy 240 koni, za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni ręcznej przekazujący siłę napędową na koła tylnej osi.
Toyota FT-86 to owoc umowy Toyoty z Subaru z sierpnia 2009 roku. Sprzedaż modelu w Europie ruszy w 2012 roku.
