Q-siódemka w wydaniu brytyjskiej ekipy z Project Kahn wzbogaciła się o dodatki, podkreślające muskulaturę nadwozia. Pakiet ospojlerowania obejmuje nakładki zderzaków, lotkę tylnej klapy oraz poszerzające nakładki nadkoli. Całość spoczęła na potężnych alufelgach Kahn RS-X.
Dalszy ciąg zmian czeka w kabinie. Fotele obszyto czarną skórą Nappa z kontrastującą, czerwoną nicią, a na progach i pedałach zagościły aluminiowe nakładki. O atmosferę na pokładzie dba system mutimedialnej rozrywki z odtwarzaczem DVD, pilotem i 7-calowymi monitorami w zagłówkach.
Project Kahn nie pokusił się o grzebanie pod maską Audi , ale wyręczyli go specjaliści z MR Car Design (zdjęcia tej Q-siódemki znajdziecie tutaj ). Z 4,2-litrowej V-ósemki TDI wycisnęli oni dodatkowe 48 KM (moc wzrosła z 326 do 374 KM), natomiast maksymalny moment obrotowy wzrósł z 760 do 870 Nm. Tuner pozbył się także elektronicznego kagańca, ograniczającego prędkość auta do 250 km/h.
W przypadku MR Car Design zmiany w wyglądzie są bardziej dyskretne i obejmują nowe, 22-calowe alufelgi oraz diody LED w przednich i tylnych lamach. Na deser fabryczną kierownicę wymieniono na sportowy wolant wprost z Audi RS6. Opcjonalnie tuner oferuje ponadto elektronicznie regulowane, obniżone zawieszenie.
Która recepta na Audi Q7 podoba Wam się bardziej? Zapraszamy do galerii zdjęć .
Audi drwi z Mercedesa - ZOBACZ REKLAMĘ