Obecnie w ofercie Mini są tylko dwa diesle. Model One D ma zaledwie 90 KM. Niewiele mocniejszy jest Cooper D - 112 KM. Wśród silników benzynowych jest znacznie większy wybór, ponieważ oprócz podstawowych modeli jest również Cooper S (184 KM) i topowy Mini John Cooper Works z silnikiem o mocy 211 KM.
Już wkrótce jednak sytuacja może się zmienić. W Internecie pojawiły się plotki na temat Mini Cooper SD. Pod takim oznaczeniem miałby się kryć dwulitrowy, wysokoprężny silnik o mocy 143 KM i maksymalnym momencie obrotowym 305 Nm. Przy takich parametrach Mini mogłoby pochwalić się fajnymi osiągami. Szczególne wrażenie robi wspomniany moment obrotowy, który jest większy od tego w wersji John Cooper Works.
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że zbliżające się targi w Genewie rzeczywiście będą miejscem premiery tego silnika.
Salon Genewa 2011 - premiery samochodów