Nie do końca. Jest tu co prawda gigantyczna figura Chrystusa, ale... ta oryginalna. Jest też malownicza, wijąca się niczym wąż droga, którą upatrzył sobie driftowy mistrz - Rhys Millen. Efekt? Ponad trzy minuty jazdy bokiem i lokalne, sztuczne zachmurzenie firmy Hankook