Szanse na zwycięstwo są raczej niewielkie, choćby ze względu na cenę. Optima w podstawowej wersji kosztuje zaledwie 30 dolarów mniej, niż najtańsza Camry. Ale pod każdym innym względem Kia wydaje się mocniejsza.
Po pierwsze nowa Kia klasy średniej wygląda świetnie. Marka najwyraźniej w końcu odnalazła swój styl i jak widać po kolejnych modelach produkcyjnych, styl wyrazisty i dobrze odbieramy przez klientów.
Pod maskę Optimy w Ameryce trafiły dwie jednostki czterocylindrowe: wolnossąca 2,4 l. o mocy 200 KM i doładowana 2,0 turbo osiągająca 274 KM. Teraz dołączy do nich wersja hybrydowa. Łączy ona jednostkę 2,4 l. pracującą w trybie Atkinsona (168 KM) z silnikiem elektrycznym o mocy 40 KM. W rezultacie łączna moc układu wynosi 209 KM i dysponuje momentem 265 Nm. W trybie elektrycznym auto może poruszać się do prędkości 100 km/h. W oszczędzaniu paliwa pomaga system Strat-Stop i system odzysku energii hamowania.
Osiągi nowej hybrydy są bardzo przyzwoite. Przyspieszenie 0-100 km/h zajmuje 9,2 s, a prędkość maksymalna to 195 km/h. Na razie nie są znane ceny Optimy Hybrid. Sprzedaż rozpocznie się na początku przyszłego roku.
Pod maskę europejskich wersji trafi benzynowy silnik turbo o pojemności 2 litrów (170 KM) oraz 1,7-litrowy turbodiesel (136 i 170 KM), obydwa połączone z 6-biegowymi skrzyniami manualnymi lub 6-biegowymi automatami. Nie wiadomo, czy hybrydowa Optima zawita na Stary Kontynent.
ZOBACZ TAKŻE: