Posiadacze aut pozbawionych podgrzewanej przedniej szyby potrafią pewnie opowiedzieć niejedną anegdotę o tym, czym zdarzyło im się zeskrobywać szron z szyb w zimowe poranki. Mimo że coraz więcej producentów stosuje to rozpowszechnione przez Forda rozwiązanie, wielu kierowców narzeka na niemal widoczne druciki, które mogą utrudniać obserwację drogi.
Volkswagen postanowił wyjść naprzeciw ich oczekiwaniom i stworzyć szybę, która nie pokrywa się szronem, ani nie zamarza do temperatury -18 stopni Celsjusza. Jak udało się tego dokonać? Dzięki pokryciu szkła cienką warstwą mieszanki tlenku indu i cyny. Na razie niemieccy inżynierowie starają się jednak uporać z negatywnym oddziaływaniem filmu na sieci radiowe i komórkowe.
Golf GTI do lansu - ZOBACZ WIĘCEJ