Parking.moto.pl - oceniaj, oglądaj, porównuj samochody
Sponsorem jest eco-driving - czyli prowadzenie samochodu w sposób płynny i przewidywalny. Plotki głoszą o duszeniu silnika na niskich biegach. Jak to w życiu z niczym nie można przesadzać. Jeśli w rowerze jadąc pod górkę wrzucisz wyższą przerzutkę, musisz przyłożyć więcej siły w pedałowanie. Podobnie jest z silnikiem.
Jak radzą specjaliści Szkoły Jazdy Renault, najlepiej zmieniać biegi, nie jak głoszą obiegowe opinie - przy najniższych możliwych obrotach, a przy około ok. 2000 obr./min. I to w przypadku silników wysokoprężnych. Dla silników benzynowych to nawet 2400 obr./min.
- Najlepiej, gdy będziemy się starać utrzymywać stałą prędkość. Przy 50 km/h można już ze spokojem wrzucić "piątkę". Dobrze jest dynamicznie przyspieszać do prędkości 60 km/h. Powyżej dynamiczne przyspieszanie jest niewskazane tłumaczy - wyjaśnia Zbigniew Weseli, trener Szkoły Jazdy Renault.
Powinniśmy oduczyć się także częstego używania hamulca. Wielu kierowców zwyczajowo dotyka pedału nawet w chwili, gdy nie trzeba hamować. Ot tak, z przyzwyczajenia. Na trasie, lepiej hamować silnikiem. Jak to robić umiejętnie? Jak radzą specjaliści optymalna redukcja biegów powinna następować przy spadku o ok. 1000 obr./min.
Ważne dla ekonomii jest również świadome korzystanie z silnika - nie rozgrzewanie go przed jazdą i ruszanie od razu po jego uruchomieniu. Oszczędzamy paliwo i pieniądze dbając również o odpowiednie ciśnienie w oponach czy niepotrzebny balast w aucie.
Przed powrotami z wakacji warto także pamiętać, że jazda oszczędna nie równa się wolna. To raczej kompromis, przy jednoczesnym redukowaniu wszelkich czynników zewnętrznych, powodujących nadmierne spalanie.
ZOBACZ TAKŻE: