Firma Reynard Motorsport znana jest miłośnikom wyścigów. Na swoim koncie ma konstrukcje tworzone z myślą o Formule 3, Formule 3000 i wyścigach Indy Car. Teraz zaprezentowała swój pierwszy samochód drogowy.
Wygląd nie pozostawia wątpliwości, Reynard Inverter jest drogową wersją samochodu wyścigowego. Dwa kubełkowe fotele, odkryte niskie nadwozie i ogromny tylny spoiler o sile docisku wynoszącej 1180 kg to typowe cechy nadwozia. Całe auto waży zaledwie 445 kg, 10% więcej, niż odmiana torowa.
Do napędu używane są dwa silniki motocyklowe do wyboru. Pierwszy pochodzi z Fireblade'a i rozwija 180 KM, drugi przeszczepiono z Hayabusy i rozwija 200 KM. Pozwalają one na osiągnięcie prędkości maksymalnej 217 km/h.
Dodatkową ciekawostką jest fakt, że Inverter ma być samochodem typu "open source". Dzięki udostępnieniu planów każdy producent będzie mieć możliwość stworzenia własnych części do Invertera.
Niestety jeśli nawet ktoś chciałby w Polsce kupić Reynarda, wybór wersji drogowej mija się z celem. Prześwit i komfort (a w zasadzie jego brak) uniemożliwiają poruszanie się po drogach publicznych, a przynajmniej skutecznie do tego zniechęcają. Za to na torze...
ZOBACZ TAKŻE: