W zamian za to klienci takich aut jak McLaren F1 GTR, Lamborghini Gallardo czy Bugatti Veyron otrzymują pełną gwarancję, że ich auto wpadło w odpowiednie ręce. Wszystkie prace związane z pielęgnacją prowadzi sam właściciel Gurcharn Sahota, który potrafi nad jednym samochodem spędzić nawet 250 godzin.
Swoją wiedzę i pasję wspiera środkami pielęgnacyjnymi z najwyższej półki. W jego garażu są woski, które kosztują nawet 8 000 funtów. W niektórych przypadkach używa również specjalistycznych grubościomierzy lakieru. Wszystko po to, aby uzyskać idealną powierzchnię odbicia.
Po takiej dawce informacji nikogo już chyba nie dziwie, że Gurcharn Sahota potrafi zainkasować nawet 10 000 funtów za jedno "mycie".
Zapraszamy do obejrzenia filmu