Zła passa Toyoty trwa

Ponad 100 000 Lexusów będzie musiało pojechać na nieplanowany serwis. Powód? Tym razem to silnik

Dokładnie 138 000 właścicieli Lexusów będzie poinformowanych listowanie o konieczności stawienia się w serwisie. Powodem nieplanowanej wizyty jest silnik, a dokładniej wadliwa partia sprężyn zaworów, które w ekstremalnych przypadkach pękają. Efekt? Poważnie uszkodzony silnik.

Toyota chciałaby oczywiście zapobiec takim przypadkom, dlatego wzywa do serwisów wszystkie GS-y, IS-y oraz LS-y z produkcji 2006-2008. Dotyczy to silników 4.6 l i 5.0 l V8 oraz 3.5 V6.

Usunięcie usterki to oczywiście konieczność wymiany wadliwych sprężyn. To z kolei niemałe wyzwanie dla mechaników Lexusa, ponieważ jak informuje specjalista jednego z warszawskich salonów, taka czynność może potrwać nawet kilka dni w przypadku modelu LS.

Kongres USA przesłuchuje szefa Toyoty - ZOBACZ WIĘCEJ

Najgłośniejsze akcje serwisowe - ZOBACZ WIĘCEJ

Akcja Toyoty - o co chodzi? - ZOBACZ WIĘCEJ

Amerykanie mimo afery wierni Toyocie - ZOBACZ TUTAJ

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.