W zeszłym roku, w serialu WTCC hiszpański producent zgarnął niemal wszystko. Kierowcy ścigający się Seatami wywalczyli tytuł mistrza i wicemistrza świata (odpowiednio Gabriele Tarquini i Yvan Muller), a Seat zajął pierwsze miejsce w klasyfikacji konstruktorów. W ramach świętowania powstanie 200 sztuk limitowanego Leona , bazujących na najmocniejszej odmianie modelu - Cuprze R.
Za wyciśnięcie dodatkowej mocy z silnika odpowiedzialny jest znany niemiecki tuner ABT, specjalista od podkręcania aut z grupy VAG. Z 265-konnego TSI o pojemności 2 l, inżynierowie wydobyli kolejne 45 koni. Pod maską mistrzowskiego Seata drzemie ich zatem o pięć więcej niż w Focusie RS . Zbieg okoliczności? Dodatkowa moc pozwoliła poprawić osiągi. Do setki auto rozpędza się w czasie 5,8 sek., a wskazówka prędkościomierza zatrzymuje się dopiero przy wartości 270 km/h.
Doprawiono również wnętrze Leona, w którym pojawiły się chromowane detale oraz nowe sportowe fotele wykończone w alcantarze. Jak na limitowaną wersje przystało, mistrzowski Leon posiada imponującą listę wyposażenia seryjnego. Znajdują się na niej, m.in.: biksenony, dwustrefowa klimatyzacja, system audio z ośmioma głośnikami, nawigacja z dotykowym ekranem, sześć poduszek powietrznych, elektroniczna blokada przedniego mechanizmu różnicowego (XDS) czy system kontroli ciśnienia w oponach.
Jak już wspomnieliśmy, powstanie 200 sztuk limitowanego Leona Cupry R310 WCE. Za każde z aut trzeba będzie zapłacić 32 310 euro.
ZOBACZ TAKŻE:
Seat Ibiza ST | Pierwsza jazda - ZOBACZ TUTAJ