Honda S2000 to rasowy sportowy kabriolet. Długa maska, mocny wysokoobrotowy 240-konny silnik i tylny napęd nie pozostawiają żadnych wątpliwości. Nic dziwnego, że nawet po 11 latach trzymają mocno ceny.
Nowy sportowy kabriolet Hondy może okazać się... mało sportowy. Do tego stopnia, że może nawet nie będzie można go rozpatrywać jako bezpośredniego następcy S2000, ale jako wariację na temat CR-Z dla miłośników słońca. Co prawda konstrukcji nie zabraknie cech rasowego sportowca, gdyż w celu lepszego rozłożenia mas silnik trafi za przednie fotele i będzie napędzał tylną oś, ale jego pojemność i moc może okazać się niewystarczająca do osiągnięcia pełnego szczęścia.
Idąc za ciosem Honda będzie chciała powtórzyć sukces CR-Z, na którego w Japonii czekają kolejki chętnych i najprawdopodobniej zaaplikuje do nowego cabrio układ hybrydowy. Co to oznacza dla fanów S2000? Honda na razie nie dysponuje układem kombinowanym o mocy choćby zbliżonej do wysilonej dwulitrówki dotychczasowego modelu. Jednak prawdopodobnie w nowym aucie, ze względu na większą masę, znajdzie się większy silnik niż ten, który napędza CR-Z.
ZOBACZ TAKŻE: