Pietrow podczas GP Turcji był bardzo bliski wywalczenia punktów. Jednak jego rywalizacja z Fernando Alonso zakończyła się "złapaniem kapcia" i ostatecznie Rosjanin zajął 15. lokatę. Wciąż więc jedynymi punktami jakie zdobył na torach Formuły 1 są te uzbierane w Chinach. Jednak przed GP Kanady Witalij jest pełen optymizmu.
- Na torze w Kanadzie jest mnóstwo stref mocnego hamowania i szykan, więc myślę, że będzie on pasował R30, ponieważ nasz samochód jest łatwy w prowadzeniu i dobrze sobie radzi z krawężnikami - cytuje Rosjanina portal f1.pl.
Jakie więc cele stawia sobie Pietrow na zbliżający się wyścig?
- Przede wszystkich chciałbym już być na miejscu i zobaczyć podczas treningu, jak wygląda sytuacja. Potem zacznę ustawiać sobie cele. Muszę wczuć się w auto i poznać tor, to są moje priorytety - mówi.
- W kwalifikacjach będę celował w czołową dziesiątkę i zobaczymy, co się wydarzy w wyścigu - kończy Pietrow.
ZOBACZ TAKŻE:
Renault atakuje segment premium? - ZOBACZ TUTAJ