Mimo stosunkowo niewielkich rozmiarów (3,73 m długości i 1,66 m szerokości) koncepcyjna taksówka Volkswagena oferuje całkiem sporo miejsca w środku. Przestronną kabinę udało się wygospodarować umieszczając koła w samych rogach nadwozia. Oprócz kierowcy Milano pomieścić może dwie osoby na tylnej kanapie oraz sporą ilość bagażu w miejscu prawego fotela. Co ciekawe, auto posiada tylko dwoje drzwi. Te z lewej strony pozwalają zająć miejsce kierowcy, a znajdujące się po drugiej stronie, szerokie drzwi suwane mają zagwarantować łatwy dostęp do kabiny pasażerom.
Prototyp napędzany jest 115-konnym silnikiem elektrycznym, pozwalającym rozpędzić auto do prędkości 120 km/h. Jednak - jak w przypadku większości wtyczkowozów - od osiągów ważniejsze są zasięg oraz czas potrzebny do naładowania baterii. Jeśli wierzyć zapowiedziom producenta, w obu tych dziedzinach Milano pochwalić się może całkiem niezłymi wynikami. Umieszczony pod podłogą zestaw litowo-jonowych akumulatorów pozwala przejechać dystans 300 km, a już po godzinie od momentu podłączenia auta do gniazdka baterie naładowane są w 80 %.
Czy zatem elektryczna taksówka Volkswagena ma szansę trafić do produkcji? Cóż, na razie wiadomo tylko, że producent swój nowy prototyp traktuje bardzo poważnie. Zgodnie z jego zapowiedziami, pierwsze egzemplarze seryjne mogą wyjechać na ulice w 2013 roku.
ZOBACZ TAKŻE: