Ford zastąpił wysłużoną Crown Victorię z napędem na koła tylnej osi przednionapędowym Taurusem Police Interceptor, a koncern General Motors postąpił zupełnie odwrotnie. Nowy Chevrolet Caprice PPV z tylnym napędem zajmie miejsce przednionapędowej Impali.
Spokrewniony z Holdenem Chevrolet ma pod maską klasyczną V-ósemkę o pojemności 6 litrów i mocy 355 koni, dysponującą maksymalnym momentem obrotowym 520 Nm. GM obiecuje, że osiągnięcie 60 mil/h trwa jedynie 6 sekund. Moc na tylne koła powędruje za pośrednictwem 6-biegowego automatu.
Ford stawia na mniejszy motor V6 w wersji wolnossącej i turbodoładowanej EcoBoost. Słabszego Taurusa napędza silnik 3.5 V6 o mocy 263 koni, przystosowany do spalania biopaliwa E85. Mocniejszy dzięki podwójnemu turbodoładowaniu może pochwalić się mocą 365 koni i maksymalnym momentem obrotowym 475 Nm. I tutaj na pokładzie pojawi się 6-biegowy automat, a o wygodę i bezpieczeństwo policjantów ma zadbać komplet poduszek powietrznych oraz armia elektronicznych systemów z ESP, układem monitorowania martwej strefy i kamerą cofania na czele. Wersja EcoBoost otrzyma napęd na cztery koła.
Obydwa modele zmodernizowano w porównaniu do wersji cywilnych, montując bardziej wydajne hamulce i układ chłodzenia oraz dodatkowe wzmocnienia karoserii. W następnym roku do potyczki dołączył koncern Chryslera z nową generacją Dodge'a Chargera. Jak myślicie, który z modeli najbardziej przypadnie do gustu amerykańskim policjantom? I czy Ford utrzyma 75-procentowy udział w sprzedaży radiowozów ? Czekamy na Wasze komentarze.
Radiowozy świata - ZOBACZ TUTAJ
Mitsubishi i Volvo - radiowozy brytyjskiej policji - ZOBACZ KONIECZNIE