Nissan 370Z to 40 lat tradycji japońskich coupe. Zaczęło się od Datsuna 240Z, który udowodnił, że Japończycy są zdolni produkować nie tylko oszczędne i pozbawione polotu samochody. Obecna generacja Zetki w wersji coupe zadebiutowała pod koniec 2008 roku, a teraz do oferty dołącza otwarta wersja Roadster. Więcej informacji o historii modelu znajdziesz tutaj .
Otwartego Nissana 370Z wyposażono w miękki dach, składający się za naciśnięciem przycisku w ciągu 20 sekund. Aby cieszyć się gołym niebem nad głową, trzeba się zatrzymać lub toczyć z prędkością do 5 km/h. Dach można również złożyć zdalnie za pomocą pilota centralnego zamka. Do wyboru są dwa kolory brezentowego poszycia: czarny i bordowy. Japończycy deklarują, że konstrukcję Roadstera opracowali od podstaw. Dzięki temu auto ma być tak samo dynamiczne i stabilne jak wersja coupe.
W stosunku do modelu 350Z, masa otwartej 370-ki spadła o 97 kg, a w stosunku do aktualnej wersji coupe - wzrosła o 28 kg. To efekt dodatkowego usztywnienia konstrukcji. Pod maską drzemie 3,7-litrowy silnik V6 o mocy 328 koni i maksymalnym momencie obrotowym 363 Nm. W połączeniu z 6-biegową przekładnią manualną, rozpędza Roadstera do "setki" w ciągu 5,5 s, a z 7-biegowym automatem - 5,8 s. Obydwie wersje mogą pędzić z maksymalną prędkością 250 km/h.
Znamy już polskie ceny 370Z Roadster. Najtańsza wersja Pack 1 z manualną skrzynią biegów to wydatek 203 550 zł. Za 210 950 zł wyjedziemy z salonu autem w specyfikacji Pack 1 z automatem, a droższy wariant Pack 2 (połączony tylko z automatem) kosztuje 222 950 zł. Na liście standardowego wyposażenia znajdziemy m.in. 18-calowe felgi, elektrycznie regulowane fotele, system Bluetooth oraz mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu. Pack 2 ma na pokładzie dodatkowo podgrzewane i wentylowane fotele ze skórzano-ażurową tapicerką, system audio BOSE i tempomat.
Marcin Sobolewski Jesteśmy też na Facebooku i Blipie