Zacznijmy od tego, co znajdziemy pod maską nowego Cayenne. Wszystkie dostępne silniki spalinowe będą delikatnie zmodyfikowanymi konstrukcjami znanymi z pierwszej generacji modelu. Podstawowa wersja otrzyma zatem 300-konny, benzynowy silnik V6 o pojemności 3,6 litra. Kolejny na liście, wolnossący motor V8 o pojemności 4,8 litra zapewni moc 400 KM, a jego podwójnie turbodoładowana wersja - okrągłe 500 KM. Dla miłośników diesli pozostanie 3-litrowe, 240-konne wysokoprężne V6.
Każda wersja Cayenne otrzyma w standardzie ośmiostopniową skrzynię automatyczną, układ stop-start oraz system odzyskiwania energii podczas hamowania. Porsche zapewnia, że nowy model będzie mógł pochwalić się nawet o 23% mniejszym zużyciem paliwa niż oferowany obecnie. To owoc m.in. 10-procentowej redukcji masy auta, którą uzyskano m. in. dzięki zmodyfikowaniu konstrukcji drzwi (39 kg), decyzji o rezygnacji z reduktora oraz szerszym użyciu elementów aluminiowych w nadwoziu (66 kg). Na samej tylko masie wiązki elektrycznej inżynierom udało się zaoszczędzić 10 kg.
Najciekawsza nowość pod maską nowej generacji Cayenne to napęd hybrydowy. Jego sercem będzie - pochodzący od Audi - doładowany mechanicznie, benzynowy silnik V6 o pojemności 3 litrów i mocy 330 KM, współpracujący z 46-konnym silnikiem elektrycznym. Ten ostatni energię czerpać będzie z zestawu litowo-jonowych baterii umieszczonych w miejscu koła zapasowego, pod podłogą bagażnika. Zgodnie z zapowiedziami Porsche , średnie zużycie paliwa ma w przypadku hybrydy wynieść mniej niż 8,2 l/100 km, czyniąc Cayenne najbardziej oszczędnym modelem w gamie niemieckiego producenta.
Bartosz Sińczuk Jesteśmy też na Facebooku i Blipie
ZOBACZ TAKŻE: