Taki foot airbag opatentowała bawarska firma PARS Passive Rueckhaltsysteme, należąca do koncernu Siemensa.
Dwie poduszki powietrzne ma już większość nowych aut sprzedawanych w Europie. Droższe auta są wyposażane także w kolejne 2 lub 4 boczne poduszki oferowane w rozmaitych krojach i typach.
Po co więc kolejna poduszka powietrzna, chroniąca akurat stopy? Otóż kierowca zazwyczaj do ostatniej chwili manewruje pedałami, często więc podczas zderzenia piszczele jego nóg i stopy ulegają urazom albo zostają uwięzione przez odkształcone elementy samochodu.
Zaradzić temu może wymyślona przez Siemensa płaska poduszeczka o pojemności dziesięciu litrów. Gdy jest nienadmuchana, niczym nie odróżnia się od podłogi. Otwiera się zaś zgodnie z regułami biomechaniki: najpierw podnosi do góry lewą stopę (sprzęgło), a następnie prawą, odsuwając je od pedałów i stabilizując w bezpiecznej pozycji. Foot airbag nie wymaga dodatkowych czujników, bo wykorzystuje czyjniki innych poduszek powietrznych.
JKŚ