Znaczek na grillu to coś więcej niż logo czy kawałek plastiku. Kiedyś zresztą emblematy i statuetki były metalowe. Kryje się za nimi doświadczenie i tradycja, droga długa i pełna zawirowań, innym razem pisana na kartach historii motoryzacji całkiem świeżym tuszem. I jak to w życiu, poza wzlotami nie brakuje upadków. Niektóre modele wspomina się z uśmiechem, inne z trudem, a o niektórych lepiej w ogóle zapomnieć. Są wreszcie i takie auta, które poległy jeszcze na deskach projektantów lub prosto z wzorcowni trafiły do muzeum. To prototypy, które nigdy nie dostały szansy, żeby wyjechać na publiczną drogę.
Każdy z modeli buduje wizerunek marki i toruje drogę ku przyszłości. Z resztą rozprawiają się klienci i historia, która pieczętuje, że samochody japońskie określa się mianem niezawodnych, niemieckie mają opinię solidnych, a francuskie - komfortowych. "Przez przeszłość do przyszłości" okazuje się nie tylko hasłem reklamowym. Jak to było z tegorocznymi jubilatami? W kolejnych odcinkach przybliżymy historię Audi , Suzuki , Citroena , Bentleya , Mazdy , Infiniti i Lexusa . Pisaliśmy już o Lexusie , Infiniti , Maździe i Citroenie , dziś czas na Suzuki . Japońska firma świętuje w tym roku stulecie istnienia.
***
Mając zaledwie 22 lata, Michio Suzuki (1887-1982) założył w Hammamatsu na wyspie Honsiu warsztat Suzuki Loom Works. Syn japońskiego farmera i stolarz z zawodu wyspecjalizował się w produkcji krosien tkackich. Na początku XX wieku tekstylia stanowiły ważny składnik japońskiego eksportu. Michio Suzuki do 1956 roku był prezesem firmy, a jako konstruktor opracował około 120 patentów.
Trwająca 100 lat historia japońskiej firmy nie od początku związana była z dwoma i czterema kółkami. Michio Suzuki w poszukiwaniu środków wszedł w 1920 roku na giełdę, a zyski z działalności inwestował w inne dziedziny przemysłu. Pierwsze prototypy aut marki Suzuki powstały w latach 30. w oparciu o Austina Seven. Na wersje produkcyjne trzeba było czekać jednak aż do połowy ubiegłego wieku. Wcześniej przeżywająca trudności finansowe firma zmieniła profil działalności i zamiast maszyn tkackich rozpoczęła produkcję mopedów. Pierwszy z nich - o nazwie Power Free - dysponował pomocniczym silnikiem dwusuwowym o pojemności 36 ccm. Dzięki unikalnemu systemowi zębatek podczas jazdy można było pedałować bez uruchomionego silnika, wspomagać się nim lub korzystać tylko z jego napędu.
Wprowadzone rok później modele Diamond Free z większym silnikiem odniosły dla Suzuki pierwsze sukcesy w sporcie. W 1955 roku światło dzienne ujrzał Suzulight - pierwsze auto marki Suzuki z segmentu miejskich kei carów. Na rynek trafiły trzy wersje nadwoziowe (2-drzwiowy sedan, kombi i pikap), wszystkie napędzane dwusuwowym, dwucylindrowym silnikiem chłodzonym powietrzem o pojemności 360 ccm i mocy 21 koni. W konstrukcji znalazł miejsce szereg nowoczesnych rozwiązań: samonośne nadwozie, napęd na przednią oś, niezależne zawieszenie kół i układ kierowniczy z mechanizmem zębatkowym. Pod koniec lat 50. oferta firmy wzbogaciła się o małego dostawczaka Suzulight Van.
W 1954 roku zmieniono nazwę firmy na Suzuki Motor Co. Wtedy także zadebiutował pierwszy motocykl Suzuki Colleda z dwusuwowym silnikiem o pojemności 90 ccm. Niedługo po nim pojawiła się 125-ka z motorem czterosuwowym, a w latach 60. modele Hustler i Titan o pojemnościach odpowiednio 250 i 500 ccm. Ten ostatni dysponował mocą 46 koni mechanicznych. Pierwsze zwycięstwa jednośladów Suzuki w Grand Prix World Championship utorowały firmie drogę do wejścia na rynek amerykański.
W latach 60. i 70. gamę samochodów Suzuki stanowił model Fronte w różnych odmianach. Jedna z nich to wersja Coupe, zaprojektowana przez Giugiaro z 1971 roku. Stworzona w odpowiedzi na konkurencyjne modele Hondy i Toyoty, przypadła do gustu szczególnie młodszej klienteli. Lata 70. to także początek epoki aut Suzuki z napędem na cztery koła. W kwietniu 1970 roku zaprezentowano model Jimny 4WD (seria LJ). Otwarte nadwozie z plandeką miało 193-centymetrowy rozstaw osi i mieściło trzech pasażerów. Jimny wyposażono w dwa sztywne mosty napędowe i reduktor oraz dwusuwowy, dwucylindrowy silnik o pojemności 359 ccm.
Maleńka terenówka szybko zadomowiła się w górzystej Japonii i doczekała nowych wersji. W 1972 roku pod jej maską zamontowano silnik chłodzony cieczą, a dwa lata później do produkcji weszła wydłużona wersja Jimny 55, mieszcząca czterech pasażerów. Z czasem Suzuki sięgnęło po mocniejsze silniki i opracowało wersję pikap. Rok 1981 to debiut następcy, zwanego w Europie Samuraiem (seria SJ). Początkowo napędzał go motor o pojemności 1 litra, a później mocniejszy wariant 1.3. Poręczny i trwały samochód uchodził za równie dzielnego, jak znacznie większe modele terenowe.
Lata 70. to również tytuły mistrzowskie w zawodach motocyklowych World Championship. Efektem tych doświadczeń była seria motocykli GS, SE, a od 1981 roku Katana ("samurajski miecz"). Od 1975 roku Suzuki prowadziło także prace nad niekonwencjonalnymi konstrukcjami. O ile projekt motocykla RE5 z silnikiem Wankla porzucono, o tyle pojazd LT125 z 1982 roku zapoczątkował popularny dzisiaj segment quadów. Nowa epoka sportowych maszyn Suzuki to rok 1985 i ścigacz GSX-R 750, a także choppery z rodziny VS, zwane Intruderami.
Suzuki LT125
Lata 80. Suzuki przywitało małolitrażowym modelem Alto , opracowanym pod przewodnictwem nowego prezesa Osamu Suzuki. Początkowo wykorzystywał on technikę z modelu Fronte Hatch (2- i 4-suwowe silniki, sztywne zawieszenie tylnej osi) i wytwarzany był jako 2- i 4-drzwiowy sedan. W 1983 roku pojawił się model Alto 4x4 ze wzmocnionym silnikiem OHC 796 ccm. Model odniósł sukces w wielu krajach, m.in. w Indiach. Tam zresztą wytwarzana jest obecna, siódma generacja Alto.
W 1981 roku Suzuki podpisało umowy z General Motors oraz Isuzu Motors Ltd. Dwa lata później firma pokazała światu model, którego celem stały się globalne rynki - Swift ("szybki"). Dopiero modyfikacje pod koniec lat 80. sprawiły, że model ten przekonał do siebie klientów. Po kilkunastu latach produkcji drugiej generacji, w 2004 zaprezentowano obecnego Swifta. Warto tutaj wspomnieć o werjsi GTi, która stała się ulubieńcem tunerów. 1,3-litrowy silnik o mocy 101 koni katapultował auto do "setki" w 8,5 sekundy.
Kolejny rozdział w historii firmy to debiut Vitary (Escudo) w 1988 roku. Większa siostra Samuraia zachowała surowy styl i dopracowany napęd 4x4, przyciągając w Stanach Zjednoczonych klientów, którzy nie potrzebowali dużych terenówek. Dzisiaj model ten należy do czołówki segmentu SUV pod względem zdolności terenowych.
Rok 1991 to debiut dwumiejscowego roadstera Capuccino, mieszczącego się w grupie maleńkich kei carów. W 1993 roku zadebiutował pudełkowaty Wagon R, wyróżniony w Japonii tytułem Samochodu Roku. Cztery lata później na rynku pojawiło się kompaktowe Baleno, z czasem zastąpione przez nietypowo stylizowaną Lianę. Pod koniec lat 90. montaż aut Suzuki rozpoczęto w fabryce na Węgrzech, a z taśmy zjechało 10-milionowe Suzuki. Swoją premierę miał też nowy Jimny, po raz pierwszy ze sprężynami śrubowymi zamiast resorów piórowych jak u poprzedników. Fanom jednośladów utkwił w pamięci 1999 rok, gdy pojawił się model Hayabusa ("sokół wędrowny"). Napędzany 1,3-litrowym silnikiem o mocy 171 koni (później 197 KM) motocykl osiągał prędkość ponad 300 km/h.
W XXI wiek Suzuki wkroczyło z niewielkim modelem Ignis. Niedługo później zadebiutowała 7-osobowa wersja Vitary, a w 2004 roku podczas salon paryskiego - nowy Swift. Popularność zdobył nie tylko w wydaniu cywilnych, ale często gości na rajdowych trasach. Wspólnie z Fiatem opracowano crossovera SX4 (także w wersji sedan), a owocem współpracy z General Motors jest miejski Splash . Po kilku interesujących prototypach latem tego roku zaprezentowało produkcyjną wersję modelu Kizashi . To pierwszy model Suzuki w klasie średniej, wyposażony w 2,4-litrowy silnik benzynowy.
Tak jak inne japońskie firmy, tak i Suzuki pracuje nad alternatywnymi źródłami napędu. Na japońskich drogach trwają testy modelu Suzuki SX4-FCV wyposażonego w silnik zasilany wodorem, połączony z elektrycznym. Producent deklaruje, że taka hybryda jest w stanie osiągnąć prędkość 150 km/h, a jej maksymalny zasięg to 250 km. Na ostatnim salonie tokijskim zaprezentowano także hybrydową wersję Swifta z możliwością ładowania akumulatorów z domowego gniazdka.
W 35 fabrykach Suzuki pracuje obecnie 45 tys. osób. Rocznie firma sprzedaje około 2 mln samochodów i 800 tys. motocykli. Produkuje także agregaty prądotwórcze, urządzenia medyczne i silniki zaburtowe. Nie milkną plotki o planowanym wykupie udziałów Suzuki przez VW .
Marcin Sobolewski, źródło: Autotechnika Motoryzacyjna Jesteśmy też na Facebooku i Blipie
