W wyglądzie zewnętrznym Audi nie ma rewolucji. Tak naprawdę jedyną nowością są aluminiowe felgi, dostępne w dwóch rozmiarach: 19 lub 20 cali. Aby mimo wszystko auto odróżniało się od swoich fabrycznych kuzynów, tuner ozdobił nadwozie czarnym pasem z logo firmy, kontrastującym z barwą lakieru.
Głównym celem niemieckiego tunera nie była jednak "kosmetyka", ale wyciśnięcie dodatkowej mocy z pięciocylindrowego, turbodoładowanego silnika. Inżynierowie z MTM osiągnęli to przez przeprogramowanie jednostki sterującej silnika oraz modyfikację seryjnego układu wydechowego "tetetki" . Klient może teraz wybrać spośród trzech dostępnych wariantów. W przypadku pierwszego moc silnika wzrasta do 404 KM. W przypadku drugiego - o kolejne 4 KM. W obydwu przypadkach wartość maksymalnego momentu obrotowego wynosi 450 Nm.
Trzecią opcję stworzono z myślą o najbardziej wymagających. Turbodoładowana jednostka o pojemności 2,5 litra oferuje wtedy 424 KM oraz 560 Nm momentu, co pozwala osiągnąć pierwszą "setkę" w czasie 4,2 sek. (wersja seryjna potrzebuje na to 4,6 sek.) oraz prędkość maksymalną równą 297 km/h. Dla zainteresowanych - ceny pakietów oscylują pomiędzy 1 900 a 8 586 euro.
Bartosz Sińczuk
ZOBACZ TAKŻE: