Większość prezentowanych tutaj produkcyjnych nowości nigdy nie pojawi się w Europie. To dla japońskich producentów zbyt mały rynek. Ważny, ale nie najważniejszy. Tylko Toyota sprzedaje w Japonii blisko 40 różnych modeli, a Corolla jest tu osobną marką. Na ulicy widać także Nissany i Mitsubishi , ale nie te, które znamy z polskich salonów. Mazdy jest niewiele, choć jak już to i tak modele u nas niedostępne. Czym jeździ się zatem w Japonii? Zanim zajrzymy na salon, by zobaczyć przyszłość i lśniące koncepty, proponuję przyjrzeć się, jakie auta można spotkać na tokijskiej ulicy.
W małych autach jest naprawdę sporo miejsca. Biorąc pod uwagę wzrost japońskich kierowców w samochodzie, który ma szerokość dwóch ciasnych foteli można pomieścić się bardzo wygodnie. Dlaczego zatem kei carsy nie mają szans powodzenia na Starym Kontynencie? Odpowiedz jest prosta. Po sprowadzeniu z Japonii byłyby zbyt drogie. Tutaj są tańsza od normalnych samochodów mniej więcej o połowę. Podatki, cła, akcyzy wywindowałyby ich wartość zbyt wysoko.
Czym jeżdżą mieszkańcy Tokio? Zapraszamy do galerii .
Juliusz Szalek