Pierwszym co rzuca się w oczy w nowym wnętrzu, jest brak dźwigni zmiany biegów. Jak pisaliśmy już tutaj , przy okazji publikacji pierwszych zdjęć , auto zostanie wyposażone w zautomatyzowaną przekładnię MTA, dzięki czemu przełożenia zmieniać się będzie łopatkami przy kierownicy. W miejscu dźwigni znajdują się tylko dwa przyciski "N" i "R" do wrzucania luzu i biegu wstecznego. Podobne rozwiązanie znamy już między innymi z Lamborghini .
Na zdjęciach widać też, że wnętrze Abartha 695 (tak samo nazywało się wyścigowe auto z początku lat 60.), wykonane zostało z wyjątkowych materiałów i z wyjątkową starannością. Zamiast zwykłych foteli, zamontowano kubełki Sabelta wykonane z włókna węglowego, dzięki czemu zaoszczędzono około 20 kg. Kierownicę, część deski rozdzielczej i fotele obszyto czarną skórą ozdobioną czerwonymi szwami. Zegary, zaprojektowane przez firmę Jaeger nawiązują do tych stosowanych przez Ferrari .
Trzeba przyznać, że Abarth zrobił naprawdę wiele, by auto wzbudzało niemały podziw. Wciąż nie podano jak wiele powstanie egzemplarzy tego cacka, ani ile będzie kosztował każdy z nich. Czekamy na więcej wieści.
Jan Kopacz