Nigdy nie pałałem wielką miłością do tuningu. Dzięki wyczynom rodzimych tunerów kojarzy się głównie z koślawymi spojlerami i chromowanymi końcówkami wydechu. "Agrotuning", jak nazywają go niektórzy, nie jest w modzie. Co innego zabawy z mocą. Tego nigdy za wiele. Z takiego założenia wyszli również specjaliści z ABT i na warsztat wzięli najmocniejsze seryjnie produkowane kombi świata. Co z tego wyszło? Głowa boli. Zamiast fabrycznych 580 koni, auto ma ich o 120 więcej. Razem aż 700. Dzięki tak ogromnej mocy rozpędza się do 340 km/h. I nie jest to wcale limit silnika, ale opon. Ich wytrzymałość to jedyny powód, dla którego specjaliści z ABTa musieli założyć elektroniczny kaganiec wściekłemu, choć ułożonemu kombi. Gdyby na rynku były dostępne inne gumy, to luksusowe auto mogłoby mknąć jeszcze szybciej. Ile? Trudno dokładnie oszacować. W sportowym trybie zmiany biegów automat włącza szóstkę przy 290 km/h. Przy 340 km/h wskazówka obrotomierza zatrzymuje się w okolicy 5350 obr/min. Warto dodać, że krzywa mocy w podkręconym silniku V10 pnie się w górę aż do 6250 obrotów.
Audi RS6 po wizycie w siłowni jest w stanie konkurować z prawdziwymi autami sportowymi. Podniesienie momentu z 650 do 800 Nm poprawiło czas sprintu do setki o 0,3 sekundy, w porównaniu do zwykłego RS6. To wynik niewiele gorszy od Ferrari F430 czy Lamborghini Gallardo (obu autom zajmuje to 4 sekundy). Jeszcze większe wrażenie robi osiągnięcie dwustu kilometrów na godzinę w 12 sekund (lepiej o ok. 3 sekundy od seryjnego RS6 ). A trzeba pamiętać, że to auto waży ponad dwie tony. Aż trudno sobie wyobrazić taką masę katapultującą się w tak krótkim czasie do autostradowych prędkości. Ktoś może oczywiście przyczepić się, że podniesienie momentu wpłynęło negatywnie na jego przebieg - w seryjnej RS6 maksimum zaczyna się przecież już na 1500 obrotów. Odpowiem: Nie ma to żadnego znaczenia. W RS6 ABT Power maksymalny moment dostępny jest od 2400 obrotów. Do 6200 obr/min. wykres jest równy jak niemieckie autostrady.
Pomyślicie pewnie, że Audi z tak mocnym sercem to mistrz prostej. Szykujcie się na rozczarowanie. Owszem, prowadząc to duże rodzinne kombi czuje się potężną masę. Mimo to, RS-szóstkę można określić mianem samochodu sportowego, prawie czystej krwi. Zakręty pokonuje się tak pewnie, jak gdyby ktoś bez przerwy dociskał je do drogi. Za te cuda odpowiedzialny jest oczywiście napęd quattro. A jak zachowuje się Audi gdy trzeba je zatrzymać? Ceramiczne hamulce potrafią zrobić to niemal w miejscu. Pod warunkiem oczywiście, że przy zakupie samochodu, na liście opcji zaznaczyliśmy właściwą pozycję. Przy cenie niespełna 107 tys. za podstawową wersję RS6, dodatkowe 8200 euro to już drobiazg.
Ile zatem kosztuje Audi RS6 ABT Power? Podniesienie momentu i mocy przez chiptuning kosztuje 4 100 euro netto. Także w Polsce. U przedstawiciela firmy w Polsce obowiązują te same ceny netto co w Niemczech. Żeby w pełni wykorzystać możliwości auta (prędkość maksymalna) trzeba jeszcze dokupić odpowiednie 20-calowe felgi w komplecie z oponami Pirelli PZero 275/35 (całość 6760 euro).
Jeśli jednak chcemy, by auto różniło się wyglądem od seryjnej RS6 czymś więcej niż tylko znaczkiem ABT, warto zamówić pakiet aerodynamiczny. Przedni spojler i tylny dyfuzor wykonane z włókna węglowego kosztują 2 350 euro. Sportowy układ wydechowy 2960 euro. Przepiękne dźwięki dobiegające z czterech ciemnych końcówek wydechu przy każdej zmianie biegów, jak nic innego poprawiają przecież samopoczucie. Najważniejsze jest jednak to, że wszystkie te zmiany można przeprowadzać ze spokojnym sumieniem. Na niemieckim rynku nie ma mowy o utracie gwarancji. W Polsce gwarancję się traci, ale to tylko kwestia czasu, zanim i u nas wejdą rozporządzenia zgodne z polityką producenta z Ingolstadt.
Spokojnego snu nie zaburzy też przyszłemu właścicielowi troska o środowisko. Po kuracji wzmacniającej u ABTa ani o jeden gram nie podnosi się emisja CO2 do atmosfery, a z tego płynie wniosek, że nie wzrósł też apetyt na paliwo. Audi deklaruje, że średnio RS-szóstce potrzeba 14 l/100 km. Nie należy się jednak łudzić, że zobaczymy taki wynik na ekranie komputera pokładowego. Ale przy takiej frajdzie z jazdy, czy kogokolwiek to interesuje?
Jan Kopacz
Audi RS6 ABT Power - KOMPENDIUM
CENA w Niemczech: 109 tys. euro (wersja podst.)+8200 (hamulce ceramiczne)+16 170 euro(pełen pakiet ABT Sportsline) = 133 370 euro