Zastrzyk mocy dla Abartha

Abarth 500 nie tylko drapieżnie wygląda. Wysilona wersja popularnej pięćsetki pozwala też swojemu właścicielowi, od czasu do czasu nieco bardziej poszaleć na drodze. Pewien niemiecki tuner przygotował właśnie dwie wersje włoskiego malucha, przy których Abarth wygląda niczym potulny baranek

W zależności od tego, jak mocnego zastrzyku adrenaliny potrzebują, klienci Abartha mogą wybrać wersję 135- lub 160-konną (tzw. "esse esse"). Jednak nie od dziś wiadomo, że do dobrego człowiek bardzo szybko się przyzwyczaja. Dla tych, którym osiągi oferowane przez seryjne wyczynowe Fiaty przestaną wystarczać, Schnorr oferuje dwa, specjalnie przygotowane pakiety modyfikacji. Po wybraniu pierwszego z nich (Stage 1), właściciel będzie mógł cieszyć się wzrostem mocy silnika do 185 KM. W przypadku Stage 2, pod maską "pięćsetki" , na każde wciśnięcie pedału gazu oczekiwać będzie już 200 mechanicznych koni. Za wprowadzone poprawki, tuner liczy sobie odpowiednio 970 euro (niecałe 4 tys. zł) i 5050 euro (ponad 20 tys. zł).

Przyrosty mocy uzyskiwane są głównie przez zastosowanie większych turbosprężarek, modyfikację jednostki sterującej silnika oraz wymianę, na mniej restrykcyjne, układów wydechowych. Jednak Schnorr podszedł do tematu bardziej kompleksowo. Dla swoich klientów przygotował także nowe, obniżone i w pełni regulowane zawieszenie oraz kilka zmian stylistycznych z 17-calowymi felgami aluminiowymi firmy OZ na czele.

Bartosz Sińczuk

Fiat 500 Abarth

Fiat 500 a la MINI Clubman - ZOBACZ TUTAJ

Samochodem po Europie - PORADNIK

Samochody - Fiat 500 - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Agora SA