Prędkość jak na samochód rajdowy nie była oszałamiająca i wynosiła 130 km/h. To było już kolejne okrążenie, ale tym razem pechowe. Podczas wejścia w zakręt John nie opanował samochodu, który wypadł z drogi i dachował kilka razy. Mimo to, prowadzący program Tiff Needell, który zasiadał na fotelu pilota nie wyglądał na zmartwionego zaistniałą sytuacją.
Marcin Lewandowski
Tajima wciąż niepokonany - ZOBACZ TUTAJ