Jeszcze w lutym Alfa Romeo robiło wszystko, by stopniowo budować napięcie przed oficjalną prezentacją najmocniejszej wersji MiTo podczas marcowego salonu samochodowego w Genewie . Najpierw pojawiły się wątpliwej urody rysunki silnika, potem kontrolowany przeciek jednego zdjęcia i w końcu na dwa tygodnie przed targami mogliśmy ujrzeć małego sportowca w pełnej okazałości. Oprócz wyglądu, duże wrażenie robiła jednostka napędowa. W MiTo miał być zamontowany silnik 1,75 l Turbo o mocy 240 KM. To obiecywało naprawdę niesamowite osiągi, zwłaszcza że napęd przekazywany miał być przez mechanizm różnicowy o ograniczonym tarciu Q2.
Póki co musimy się pogodzić, że tak mocnego MiTo nie będzie. Nie wiadomo czy projekt został zupełnie skasowany, czy tylko odłożony na lepsze czasy. W każdym razie, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, na pewno 2009 rok nie będzie tym, w którym rynek hot-hatchów powiększy się o włoskiego przedstawiciela. Szkoda.
Jan Kopacz
MiTo GTA - gorąca Alfa w akcji - WIDEO
MiTo vs Mini - Władcy Miasta - TEST