Odchodzący Saab 9-5 był jednym z najdłużej produkowanych samochodów. Pierwszy egzemplarz wyjechał z fabryki w szwedzkim Tollhättan w 1997 roku, ostatni - w ubiegły czwartek. Według szacunków, przez dwanaście lat powstało łącznie z wersją kombi około pół miliona sztuk. Od rozpoczęcia produkcji auto nie przeszło żadnych poważniejszych zmian, poza wyraźnym face liftingiem . Dzięki niemu, ostatnie 9-5 nie wyglądało wcale, jakby miało już 12 lat.
Jednak wygląd to nie wszystko i Saab dobrze o tym wie. Klienci oczekują nie tylko nowoczesnej linii, ale i nowoczesnych rozwiązań technicznych. Zwłaszcza od marki, która chce być postrzegana jako premium . Nowe 9-5 (o którym pisaliśmy tutaj ) ma szanse spełnić pokładane w nim nadzieje. Mimo iż marka powróciła w szwedzkie ręce - GM sprzedał ją Koenigseggowi - auto będzie produkowane w niemieckiej fabryce Opla w Russelsheim. Dopóki zupełnie nowe 9-5 nie trafi do sprzedaży na początku 2010 roku, w salonach wciąż dostępny będzie odchodzący model. Jeśli komuś marzy się właśnie to auto, warto poczekać do końca roku - wtedy ceny mogą być naprawdę okazyjne.
Jan Kopacz
Zdjęcia szpiegowskie nowego Saaba 9-5 - ZOBACZ TUTAJ