W połowie kwietnia pokazywaliśmy wam film, w którym główna rolę odegrał prototyp Sciona IQ - mocniejszego i groźniejszego z wyglądu wcielenia najmniejszej Toyoty . Zamiast silnika o pojemności jednego litra o mocy 68 KM, w Scionie miałby znaleźć się silnik 1,3 dysponujący już całkiem przyzwoitą jak na tak mały samochód mocą, 93 KM. Mały Scion był jednak tylko pokazem możliwości, a nie zapowiedzią prawdziwego samochodu.
Teraz okazuje się, że Toyota chce pójść nawet o krok dalej i wprowadzić samochód sportowy (być może w wersji roadster), bazujący na mierzącym trzy metry IQ . Jeśli tak się stanie, będzie to powrót do historii, konkretnie początku lat 90. W Japonii zapanował wtedy szał na tzw. Kei Cars, czyli malutkie samochody z niewielkimi silnikami, tworzone po to, by płacić jak najmniejsze podatki. Wtedy też powstało kilka ciekawych małych roadsterów, na przykład Honda Beat zaprojektowana przez Pininfarinę. Potem pojawiły się jeszcze podobne Suzuki Cappucino i Mazda (Autozam) AZ-1. Pierwszy całkiem udany, drugi mocno pokraczny. Nie wiadomo jak będzie wyglądać malutka pseudosportowa Toyota, ale wysoce prawdopodobne, że będzie miała wiele wspólnego z prezentowanym Scionem.
Jan Kopacz