Motocyklowy crash test na żywo

Trzy, dwa jeden... Motocykl z manekinem rozpędza się do 49 km/h i uderza w stojący samochód. Trzask łamanych blach, fruwające odłamki szyb, złamany w ułamku sekundy kręgosłup. Człowiek zginąłby na miejscu

Test zderzeniowy motocykla z samochodem przygotowano w Przemysłowym Instytucie Motoryzacji. Pracowali nad nim również wykładowcy i studenci Politechniki Warszawskiej. Po co? Żeby pokazać, jakie są skutki zderzenia tych dwóch pojazdów dla ludzi.

Wszystko odbyło się przy relatywnie niewielkiej prędkości. Niespełna 50 km/h w samochodzie osiągniesz w 7- sekund, jadąc spokojnie. Motocykle o połowę szybciej, również nie katując silnika.

Samo zderzenie trwało ułamki sekund. Aparat fotograficzny ustawiłem tak, by strzelał 8 klatek na sekundę. Moment uderzenia zarejestrował się zaledwie na trzech.

Motocykl kontra samochód

W tym czasie motocykl uderzył w auto a manekin odbił się od słupka. Specjaliści z Pimotu nie byli pewni, czy wpadnie pod auto, czy przeleci nad nim. Wylądował pod maszyną ze złamanym kręgosłupem.

Niewielka prędkość, skutki tragiczne. Wiele mówimy i piszemy o bezpieczeństwie, o rozwadze na drodze. Ale jeden obraz wart jest tysiąca słów - oby film z testu wpłynął pozytywnie na zachowanie rozsądku w podróży.

Konrad Bagiński

60 zabitych, a to dopiero początek - ZOBACZ TUTAJ

Tak wyglądało otwarcie sezonu w Warszawie - GALERIA

Motocykle - ogłoszenia

Więcej o: