Na podjęcie takiej decyzji złożyło się wiele czynników. Po pierwsze, otwarta w 1993 roku fabryka posiada jedne z najnowocześniejszych urządzeń spośród wszystkich fabryk Volkswagen Group. To tutaj pracowano nad pierwszym SUV-em Audi, modelem Q7 i jak widać, niemiecki koncern jest bardzo zadowolony z efektów pracy fabryki. Poza tym, jak pokazują raporty awaryjności, od kilku lat Seat systematycznie pnie się w górę, co dowodzi między innymi, że w Martorell potrafią dobrze montować auta.
Po drugie, w związku z kryzysem, taki ruch pozwoli nie wstrzymywać działalności fabryki - bez niego 1200 pracowników mogłoby stracić pracę. Żeby jednak utrzymać zatrudnienie, Seat podpisał z nimi porozumienie, na mocy którego na dwa lata zamrozi płace. Produkcja nowego samochodu, będzie więc stosunkowo tania, a na pewno tańsza niż w Niemczech.
Kolejną kwestią jest wzmocnienie wizerunku Seata, przez okazanie zaufania ze strony marki premium, jaką jest Audi. Oczywiście wszystko odbywa się w ramach jednego koncernu i jednej Audi Brand Group (Audi, Lamborghini i Seat), ale takie zagrania mają na pewno pozytywny wpływ na wizerunek słabiej radzącej sobie finansowo hiszpańskiej marki.
W związku z informacją o produkcji Audi Q3 w Martorell, niebawem w fabryce rozpocznie się przygotowanie linii produkcyjnej. Samochód będzie bazował na podzespołach Volkswagena Tiguana , ale oczywiście wyposażenie i jakość wykończenia podkreślą, że będzie to auto marki premium. W końcu Audi A3 to coś więcej niż Volkswagen Golf .
Pierwsze egzemplarze mają wyjechać z fabryki latem 2010 roku a rocznie powstanie 80-100 tys. nowych aut. Poza prototypem Audi Cross Coupe (na zdjęciach) zaprezentowanym w Shanghaju w 2007 roku, do tej pory nie pojawiły się żadne nowe wizje małego SUV-a, ale projekt nie był na tyle ekstrawagancki, by nie mógł w takiej, bądź bardzo podobnej postaci trafić do salonów sprzedaży.
Jan Kopacz
Audi A4 Allroad Quattro - większe niż Q3, niższe niż Q5 - ZOBACZ TUTAJ