Powstała w ten sposób powłoka, która - jeśli się go zarysuje - sama się zabliźni. Wystarczy wystawić ją na słońce. Gama potencjalnych zastosowań jest bardzo szeroka - obejmuje wszelkie podatne na uszkodzenia powłoki. Jeden z naukowców uniwersytetu w Hattiesburgu - Marek Urban - opowiedział magazynowi Science , że pocięta brzytwą powierzchnia "naprawiła się" w ciągu godziny. Polimer ma tylko jedno dodatkowe życie - przecięty drugi raz w tym samym miejscu, nie zregeneruje się. Urban uważa, że to i tak nieźle, bo szansa ponownego uszkodzenia auta w tym samym miejscu jest znikoma. Chyba nie zna kobiet...