Genewa 2009 - nie było tak źle

Organizatorzy salonu samochodowego w Londynie z żalem ogłosili wczoraj zaprzestanie przygotowań do przyszłorocznej imprezy. Sprawdź jakie nastroje panują wśród organizatorów zakończonego w niedzielę salonu genewskiego

15 marca drzwi hal wystawowych Palexpo zamknęły się za ostatnim zwiedzającym. Podczas trwającej w dniach 5-15 marca imprezy, elektroniczny system zarejestrował 648 000 wejść. Jest to wynik o 9,3% niższy w porównaniu z jej ubiegłoroczną edycją. Mimo to organizatorzy wydają się być usatysfakcjonowani popularnością wydarzenia. Szczególnie kiedy uwzględni się, niezwykle trudną obecnie, sytuację ekonomiczną przemysłu motoryzacyjnego. Cóż, zapewne jedną z rzeczy, które uratowały genewski salon samochodowy, jest jego prestiż. Międzynarodowa Organizacja Producentów Pojazdów Samochodowych (OICA) zalicza go do pięciu najważniejszych tego typu wydarzeń na świecie.

Liczby mówią same za siebie - 130 premier (z czego 85 to premiery światowe) oraz 250 wystawców, zapełniających po brzegi genewskie hale wystawowe, to w obecnej sytuacji naprawdę niezły wynik. Co więcej, żaden z zapowiadanych wystawców nie zrezygnował z udziału w tym wydarzeniu.

Za komentarz niech posłużą słowa Rolfa Studera, Dyrektora Generalnego targów:

"Frekwencja, wyjątkowa atmosfera oraz wysoki poziom satysfakcji wystawców po raz kolejny potwierdziły zainteresowanie oraz potrzebę organizowania Salonu Samochodowego w Genewie, nawet w tak trudnych z ekonomicznego punktu widzenia czasach".

Nawet najtęższe głowy nie są w stanie przewidzieć, w którym kierunku rozwijać się będzie sytuacja na rynku motoryzacyjnym. Póki co, organizatorzy już zapraszają na przyszłoroczny Międzynarodowy Salon Samochodowy w Genewie, który odbędzie się w dniach 4-14 marca.

Bartosz Sińczuk Źródło: Geneva International Motor Show

Genewa 2009 - poznaj opinię naszego wysłannika

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.