Tekst pochodzi z Gazety Wyborczej
Pan Krzysztof 10 dni temu kupił nowy samochód, ale wciąż czeka, by nacieszyć się nabytkiem. Nie może zarejestrować auta, bo nie ma specjalnego zaświadczenia, że został zapłacony podatek akcyzowy od auta.
- Nasi dilerzy alarmują, że część kierowców chce się wycofać z zakupu auta, bo nie mogą go zarejestrować - niepokoi się Wojciech Masalski, dyrektor handlowy Fiat Auto Poland. I jak przyznaje: - Na początku marca problemu nie było. Ale teraz z każdym dniem narasta.
Zamieszanie wybuchło po zmianie ustawy o podatku akcyzowym. Do tej pory informacja o zapłaconym podatku akcyzowym od nowych aut znajdowała się na fakturze VAT. Od marca, kiedy w życie weszła nowa ustawa, informację o zapłaconej akcyzie podanej się na osobnym, specjalnym formularzu. A do wydawania tego zaświadczenia jest upoważnionych dużo mniej urzędów celnych niż do tej pory. A ponieważ rząd nie skierował dodatkowych urzędników do nowych zajęć, to celnicy po prostu nie mogą sobie poradzić z nagłym nawałem pracy, jak się na nich zwalił.
Najgorzej jest podobno w Warszawie, gdzie obsługuje się formalności związane ze sprzedażą ok. 10-15 proc. wszystkich nowych aut w kraju. - Zaświadczenia o zapłacie podatku od nowych aut wydaje teraz ten sam urząd celny, który wystawia także zaświadczenia o zapłacie akcyzy od używanych samochodów. I oni po prostu toną w papierach: w ciągu dwóch tygodni dostali 20 tys. wniosków - relacjonuje Przemysł Byszewski, rzecznik polskiego przedstawicielstwa General Motors, które sprzedaje auta marek takich jak Opel i Chevrolet. Przedstawicielstwo GM oddelegowało do urzędu specjalnego pracownika, który na miejscu podpisuje około 700 wniosków dziennie.
Według naszych informacji podobne problemy z otrzymaniem dla klientów zaświadczeń niezbędnymi do rejestracji nowych aut mają przedstawicielstwa i dilerzy innych koncernów.
- Do zmiany przepisów jedne urzędy przygotowały się lepiej, a inne gorzej - uważa rzecznik Ministerstwa Finansów Witold Lisicki. Zapewnia, że fiskus już wie o problemach i będzie je rozwiązywać. - Skierujemy więcej pracowników, tam gdzie jest to niezbędne. W tym tygodniu zatory powinny zostać rozładowane - zapowiada Lisicki.
Nowa ustawa o podatku akcyzowym ułatwia życie firmom, które handlują używanymi autami z importu. Do tej pory musiały one płacić akcyzę przy każdej transakcji, po raz pierwszy po rejestracji sprowadzanego auta, a potem sprzedając go kierowcy w Polsce. Teraz płacą podatek tylko raz. Eksperci uważają, że nie wpłynie to jednak znacząco na spadek cen używanych aut z importu.
- Firmy omijały ten przepis, wstawiając np. niezarejestrowane auto do komisów. A podatek płacił dopiero kierowca, który kupował takie auto i je rejestrował - mówi Wojciech Drzewiecki, szef firmy doradczej Samar, która monitoruje polski rynek motoryzacyjny.