Tata nano , najtańszy samochód świata, miał kosztować około dwóch tysięcy dolarów, co pozwoliłoby przeciętnej indyjskiej rodzinie przesiąść się wreszcie ze skutera do samochodu. Jego premiera była jedną z najgłośniejszych w ubiegłym roku, a o Tacie nano mówiły nie tylko media zajmujące się motoryzacją, ale niemal wszyscy.
Protesty rolników z zachodniego Bengalu przeciw powstaniu nowej fabryki, w której nano miał być produkowany, spowodowały przerwanie budowy. Tata Motors w zeszłym roku kupiła od Forda marki Jaguar i Land Rover biorąc na siebie dalszy ich rozwój. Sprzedaż samochodów marki Tata znacznie osłaba wskutek kryzysu przynosząc znacznie mniejsze dochody. W trzecim kwartale 2008 odnotowano wręcz straty a sprzedaż spadła o 32% w stosunku do trzech ostatnich miesięcy 2007 roku. To wszystko stawia motoryzacyjną część koncernu TATA w dość trudnej sytuacji. Wg oficjalnego oświadczenia nie ma ustalonej daty wprowadzenia najtańszego samochodu do produkcji.
Koncern TATA zajmuje się różnymi gałęziami przemysłu więc kryzys całej branży motoryzacyjnej nie powinien powalić go na kolana. Budowa nowej fabryki wraz z dostosowaniem jej do produkcji seryjnej zajmie około roku, więc nie należy spodziewać się debiutu rynkowego nano przed końcem tego roku.
mjl, źródła: Automotive News, Autobloggreen