Dziś znamy już dwa samochody, jakie będą produkowane pod tym szyldem. Pierwszym jest przepiękny Fisker Karma , czterodrzwiowe, luksusowe i sportowe auto na prąd a drugim, pokazany podczas targów w Detroit 2009, Fisker Karma S . Jak już pisaliśmy tutaj , przy okazji pierwszego, niewiele mówiącego zdjęcia, literka "S" nie oznacza, tak jak w przypadku innych marek, wzmocnionej i szybszej wersji modelu Karma. W tym przypadku "S" jest skrótem od słowa "Sunset" [z ang. zachód słońca], a samochód będzie równie pięknym jak Karma, dwudrzwiowym coupe-kabrioletem.
Samochód będzie wyposażony w taki sam napęd Q-Drive, jak czterodrzwiowa Karma. Oznacza to, że samochód będzie napędzany dwoma silnikami elektrycznymi , do których baterie będą mogły być ładowane ze zwykłego gniazdka, lub w czasie jazdy, dzięki oszczędnemu silnikowi spalinowemu. Moc dwóch silników elektrycznych wynosi w sumie 403 KM , a to obiecuje naprawdę niezłe osiągi. Większa i zapewne nieco cięższa Karma przyspiesza do 100 km/h w 5,8 sekundy. Możliwe więc, że Karma S poprawi ten wynik.
Nie to jest jednak najważniejsze. Najważniejszy jest wygląd Karmy Sunset i trzeba przyznać, że dawno już nie pojawiła się żadna nowa marka, która zaprezentowałaby tak piękny samochód. Fisker z powodzeniem może rywalizować z Aston Martinem , Ferrari czy Maserati o miano najpiękniejszego sportowego auta. Będzie miał jednak nad nimi sporą przewagę z dwóch powodów. Marka Fisker z założenia będzie produkować samochody ekologiczne, a przy tym dużo tańsze od wymienionej konkurencji. Karma ma kosztować w Stanach niecałe 90 000 dolarów . O cenach Karmy S nic jeszcze nie wiadomo, ale nie ma powodów, by kosztowała wiele więcej. Konkurneci mogą zaczynać się bać.
jk, źródło: Carscoop