Wydawać by się mogło, że najmocniejsza dotychczas wersja BMW X5 - z silnikiem V8 o pojemności 4,8 litra - ma zupełnie wystarczające osiągi. W końcu 6,3 sekundy do 100 km/h to wynik, jakiego nie powstydziłoby się 90% samochodów poruszających się po drogach. BMW jednak (na szczęście...?) stwierdziło inaczej i powierzyło oddziałowi "M" zadanie stworzenia z X5 (a w dalszej perspektywie także z X6 ) czegoś jeszcze szybszego.
Konkurencja przecież nie śpi. W gamie są np.: Porsche Cayenne Turbo S, Mercedes ML63 AMG, czy Audi Q7 V12 TDI - jeśli ktoś chce mieć naprawdę szybkiego SUV -a. BMW mogło więc bezczynnie patrzeć, jak klienci idą do innych salonów, lub samemu stworzyć coś dla bardzo wymagających wielbicieli dużych aut.
Co ciekawe, silnik X5 w wersji M nie będzie pochodził, jak można było się spodziewać, z modeli serii 5 i 6. Zamiast silnika V10 o mocy 500 KM, BMW użyje zupełnie nowej jednostki: osiem cylindrów w układzie "V", 4,4 litra pojemności skokowej i podwójne turbodoładowanie. Taki "zestaw" zagwarantuje 507 KM i 700 Nm momentu obrotowego. To oznacza, że przyspieszenie do "setki" zajmie mniej niż 5 sekund . W samochodzie takiej wielkości to musi robić piorunujące wrażenie. I o to przecież chodzi!
BMW zachwala nową jednostkę słowami:
Żeby jeszcze bardziej obniżyć spalanie , w nowym X5 M zostaną zastosowane rozwiązania znane już z innych modeli BMW: system start/stop, który będzie wyłączał silnik na światłach oraz urządzenie odzyskujące energię z hamowania. Dzięki temu, rzeczywiste spalanie spadnie prawdopodobnie z 22 l/100 km do 21,7 l/100 km...
BMW X5 M - pierwsze oficjalne wideo
jk, źródło: Motorauthority Samochody: BMW X5 - ogłoszenia