Nissan spokojny

Firma Porsche zarzuciła Nissanowi, że czas "wykręcony" modelem GT-R na torze Nurburgring został osiągnięty nie do końca uczciwymi metodami. Co na to Nissan?

Porsche kupiło Nissana GT-R w USA i postanowiło przetestować na jednym z najsłynniejszych torów wyścigowych na świecie. Polem testu była północna pętla toru Nurburgring , na której odbywają się tego typu przejazdy. Kierowcom testowym Porsche nie udało się nawet zbliżyć (7min 54s) do wyniku zarejestrowanego przez Nissana (7min 29s).

Więcej na ten temat znajdziesz w tym motodzienniku .

Stąd wątpliwości, czy testowy samochód użyty przez Nissana był w pełni seryjny. Oskarżenie dotyczy opon (Porsche sugeruje użycie semislików) i wagi auta, które musiałoby być lżejsze o 50 kg, aby uzyskać wynik ogłoszony światu.

Odpowiedź

Testowanie samochodu w specjalnej specyfikacji, jak specjalne opony czy zawieszenie nie ma dla nas sensu. GT-R był projektowany od samego początku jako samochód supersportowy, który może być prowadzony wszędzie, o każdej porze i przez każdego. Testy samochodu w specyfikacji fabrycznej są dla nas o wiele ważniejsze, niż tworzenie jednego egzemplarza, którego nikt nie może kupić - powiedział szef konstruktorów Kazutoshi Mizuno.

Nissan wyjaśnia, że GT-R oferowany jest z dwoma typami ogumienia. Porsche używało egzemplarza z oponami Bridgestone Potenza RE070R, podczas gdy przejazd Nissana odbył sie na oponach Dunlop SP Sport 600 DSST CTT.

Czy to koniec utarczek, czy czeka nas dalszy ciąg awantury o rekord?

Marcin Lewandowski, źródło: carsguide, worldcarfans

Znajdź Nissana dla siebie - oferty Autotrader.pl

Znajdź Porsche dla siebie - oferty Autotrader.pl

Więcej o: